Dziady ludowe były świętem poświęconym pamięci zmarłych przodków. Obchodzono je dwa razy w roku w Zaduszki, około Wielkiejnocy na cmentarzu lub w chacie. Świętowanie rozpoczynano za dnia a kończono przy blasku świec w czerwonej łunie lampek nagrobnych.
Obrzęd składał się z zaklęć i wezwać, przywołując duchy przodków, których częstowano jadłem i wspomagano modlitwą. Na cmentarzu owym czynnościom przewodniczył wędrowny żebrak, w domu zaś gospodarz lub najstarszy wiekiem mężczyzna. Na grobie rozkładano obrus i zapraszano zmarłych na ucztę. Wynika z tego, że żebracy wierzyli, iż w trakcie obrzędu posłuszni zaklęciom zmarli przodkowie zjawią się i pokażą w widocznej postaci. Wierzyli, ze przybyłe duchy pełnią swego rodzaju katechezę i w ten sposób pouczają żywych, bo „czas człowieka nie wypełniony cierpieniem, współczuciem i miłością jest czasem zmarnowanym”.
Motywem przewodnim „Dziadów” jest motyw winy i kary. Każdy kto popełnił jakiś grzech musi za niego odpokutować z życia lub po śmierci.