Alkohol jest głównym składnikiem różnego rodzaju win, wódek, piwa oraz innych napojów alkoholowych. Dla organizmu człowieka jest on trucizną, w związku z tym komórki naszego ciała, w przeciwieństwie do nas samych, traktują go niezwykle poważnie. Jako substancja toksyczna, stanowiąca poważne zagrożenie dla ustroju, musi zostać rozłożony i skutecznie unieszkodliwiony. Wprowadzony do organizmu alkohol zostaje szybko wchłonięty. W przewodzie pokarmowym przenika poprzez ścianę żołądka i jelito cienkie do krwiobiegu, a stamtąd transportowany jest do wszystkich narządów ciała i tkanek. Głównym miejscem jego rozkładu jest wątroba. Przy pomocy wyspecjalizowanych enzymów, komórki wątrobowe w toku licznych reakcji biochemicznych wytwarzają z alkoholu najpierw związek o nazwie aldehyd octowy, a następnie bezpieczny dla kwas organizmu octowy.
Etanol à aldehyd octowy (substancja toksyczna) à kwas octowy (substancja bezpieczna)
Najbardziej toksycznym związkiem powstającym podczas rozkładu alkoholu jest aldehyd octowy. To właśnie on powoduje bóle głowy, nudności i wymioty, gdy wypijemy go dużo. Działając silnie na układ obwodowy rozszerza małe naczynia krwionośne w skórze i powoduje charakterystyczne zaczerwienienie twarzy i nosa. Aldehyd octowy nie do końca rozłożony powoduje objawy zatrucia i wzmaga niechęć do alkoholu (popularny kac). Duża ilość alkoholu we krwi powoduje uczucie lęku, wywołuje stan delirium tremens, powodujący niezwykłe doznania. Alkoholik widzi wówczas przerażające obrazy ogromne pająki, robaki oblepiające ciało, czy też przysłowiowe białe myszy. Komórki wątrobowe unieszkodliwiają alkohol w szybkim tempie. Po wypiciu jednego drinka wątroba potrzebuje około godziny, by usunąć go z krwiobiegu. W przyspieszeniu tej reakcji ważną rolę odgrywa enzym P450, uwalniany z siateczki śródplazmatycznej. Niestety ten sam enzym wchodzi w reakcje z lekami, co jest bardzo niebezpieczne. Szybkość występowania skutków upojenia alkoholowego zależy od:
~ dawki alkoholu
~ szybkości utleniania się i wydalania
~ indywidualnych właściwości organizmu (waga, odżywianie, stan zdrowia)
~ przyzwyczajenia się organizmu do spożycia i jego reakcji na stan upojenia.
Nadmierne i długotrwałe picie alkoholu niszczy wątrobę i powoduje zaburzenia w jej funkcjonowaniu, co w konsekwencji może doprowadzić do jej marskości i trwałego uszkodzenia komórek wątrobowych. U osób pijących dochodzi do wielu zaburzeń metabolicznych i powstających w ich konsekwencji chorób takich jak otyłość, nadciśnienie tętnicze czy udar mózgu.
Ponieważ alkohol jest dla naszego ustroju trucizną, musi zostać welimowany jako pierwszy w związku, z czym rozkład kwasów tłuszczowych zostaje zatrzymany. Ponadto w procesie utleniania powstają związki podobne do budowy naszych kwasów tłuszczowych. Cała ta sytuacja sprzyja powstawaniu nadwagi, otyłości i silnych zaburzeń lipidowych. Obecność alkoholu we krwi zwiększa także zapotrzebowanie komórek na tlen. Przy niedotlenieniu, kwasy tłuszczowe ulegają półspalaniu, w wyniku tego powstają związki ketonowe, hamujące uczucie głodu.
Picie alkoholu nas pusty żołądek jest bardzo niebezpieczne, wchłanianie alkoholu z jelit zostaje wówczas przyspieszone, a rozkład w wątrobie spowolniony, co zwiększa jego działanie na ośrodkowy układ nerwowy. Dodatkowo alkohol nasila wydzielanie soku żołądkowego, który nie mając, co trawić, niszczy błonę śluzową żołądka do jego owrzodzeń. Przedostając się łatwo do krwiobiegu obniża poziom cukru we krwi, zwiększa produkcję kwasu mlekowego (wraz ze związkami ketonowymi), co powoduje silne obniżenie pH krwi. Jednocześnie dochodzi do zmniejszenia się ilości wydalanego kwasu moczowego przez nerki i nasilenia się objawów dny moczowej. Alkohol bez wątpienia nasila procesy miażdżycowe, zakłóca pracę serca i zwiększa ryzyko zawału. Nadużywanie napojów wyskokowych zwiększa wyraźnie stężenie trój glicerydów, produkcję wolnego choresteloru oraz krzepliwość krwi, przez co przyczynia się do powstania niekorzystnych dla naszego organizmu błonek miażdżycowych w ścianach tętnic. Zalecanie picia alkoholu podczas chorób serca jest wielkim nieporozumieniem.
Analizując złożony wpływ alkoholu na organizm, należy wspomnieć o jego oddziaływaniu na nasz system nerwowy.
Skutki uwidaczniają się szczególnie w korze mózgowej, gdzie alkohol powoduje solne zaburzenie w pracy komórek nerwowych, uszkadza otaczające je błony oraz zakłóca transport neuro przekaźników. Obszar kory mózgowej odpowiedzialny jest między innymi ze przetwarzanie sygnałów kontrolujących nasze zachowanie. Niektóre z nich powodują spięcie, ostrożność, a także obawy przed kontaktami z innymi ludźmi. Alkohol w pewien specyficzny sposób hamuje działanie tych sygnałów, czego rezultatem jest rozluźnienie, śmiałość i odwaga po wypiciu drinka lub lampki wina. Alkohol hamuje działanie neuro przekaźnika „GABA”, który wpływa na samokontrolę człowieka, więc osoby będące w wysokim stadium upojenia alkoholowego mogą zachowywać się jak dzieci. Picie alkoholu hamuje procesy fizjologiczne niezbędne do powstania stanu stymulacji seksualnej.
U mężczyzn wygasa pożądanie, utrudnia zdolność erekcji, obniża pierwotny impuls podniety seksualnej, który ulega wygaszeniu jak napisał Szekspir w „Makbecie”; roznieca on pragnienie, a utrudnia realizacje. Alkohol powoduje zmniejszenie aktywności fizycznej i umysłowej, przez co pijącemu wydaje się, że myśli szybciej, jaśniej, śmielej, gdy jest wręcz odwrotnie: myśli wolniej, mniej precyzyjnie. Alkohol zmienia metabolizm człowieka w mięśniu sercowym i może być przyczyna niedoboru związków energetycznych. Osoby pijące alkohol mają zmniejszoną odporność i są podatne na różne choroby, wirusy i bakterie.
Zmniejszenie odporności spowodowane jest czynnikami pośrednimi takimi jak niedobór, witamin i białek i bezpośrednim działaniem alkoholu. Alkohol wywołuje chorobę zwaną Alkoholizmem, wpływa na szerzenie się chorób drogą płciową oraz wpływa ujemnie na potomstwo, a wyleczenie z nałogu jest trudne i długotrwałe.