Jedno z najwybitniejszych dzieł W.Szekspira „Makbet” jest tragedia przedstawiajaco słabość, chore ambicje i dążenie człowieka do władzy. Głównym bohaterem jest wspaniały, niezwyciężony rycerz imieniem Makbet. Jest on honorowym, odważnym i sprawiedliwym rycerzem bez skazy, którego imię znane jest w całej Szkocji, a także poza jej granicami.
Pewnego dnia trzy czarownice przepowiadaja mu kwiecista przyszlość: ma zostać królem Szkocji. Rycerz odnosi się do ich wróżb z dystansem, lecz jego pragnąca władzy żona przekonuje go, aby dążył za wszelką cenę do zdobycia tronu. Planuje zbrodnię, którą Makbet ma wykonać. Musi zabić obecnie panującego króla i przyjaciela- Dunkana.
Pod ogromną presją żony popełnia morderstwo, które pociąga za sobą nastepne.
Ten szanowany i świecący przykładem człowiek w ciągu kilku dni przemienia się w mordercę. Co spowodowało tę diametralną i wręcz niewiarygodną zmianę? Ambicja, choroba psychiczna, a może coś zupełnie innego…?
Wiemy na pewno, że Makbet rozróżnia dobro oraz zło i jest w pełni świadomy swojego postepowania. Zdaje sobie sprawę z konsekwencji tych czynów i wie, że będzie zmuszony obciążyć niewinnego człowieka swoją zbrodnią. jego zachowanie może tłumaczyć przede wszsytkim silna manipulacja ze strony Lady Makbet oraz własna, potężna ambicja. Czy możemy go usprawiedliwiać i uznać za niewinnego? Oczywiście, że nie. Makbet jest mordercą i to zupełnie wystarcza, aby uznać go za złego człowieka. Jednak niektóre fakty sprawiają iż czujemy do niego mniejszą wrogość niż do Lady Makbet. On do ostatniej chwili toczy wewnętrzną walkę z wrażliwym sumieniem. Po śmierci Dunkana mówi „Mogłżeby cały ocean spłukiwać z mojej ręki. Nie nigdy.”
Po kolejno popełnienych zbrodniach traci wszystkie ludzkie cechy, nie buntuje się przeciwko złu.Ulega potężnej sile kobiecości swojej żony i to jest jego klęską.
Morderstwa wyniszczają go wewnętrznie, całkowicie zatraca swoją osobowość, staje się coraz bardziej obojętny i bezlitosny.
Wreszczie osiąga swój cel-zostaje królem. Sukces i wielki zaszczyt nie uszczęśliwiają go. Czuje się coraz berdziej samotny. Stracił przyjaciół i żonę, nie ma nikogo blisko siebie. Uzmysławia sobie, że nigdy już nie będzie mógł życ normalnie. Strach, obawy i ciągle dokuczliwe wyrzuty sumienia pogrążają go w nicości. Nie jest w stanie cieszyć się życiem.
„Od namiętności do szaleństwa i porażki”- tak można podsumować szekspirowski portret człowieka o na pozór silnym charakterze.