Gdybym był prezydentem robiłbym wszystko dla narodu, by byli szczęśliwi. Zreformowałbym system nauczania w szkole, wprowadził zmiany w polityce a także usprawnił gospodarkę naszego kraju. Po pierwsze, zwolniłbym tych polityków, którzy zagrażają naszemu państwu i okradają go. Po drugie, lekcję rozpoczynałyby się o 8.45 a kończyły się o 13.15. Usunąłbym mundurki ze szkół. Dla nauczycieli wprowadziłbym wyższe pensję a dla uczniów ,którzy są bardzo niegrzeczni w szkole zastosowałbym kary. Ożywiłbym gospodarkę naszego kraju poprzez dopłaty . Wybudowałbym więcej autostrad i dróg szybkiego ruchu. Zmodernizowałbym kolej . Wybudowałbym metro w Gdańsku, Krakowie, Gdyni i Grybowie. Ożywiłbym politykę zagraniczną nie tylko z Europą Zachodnią, ale także z państwami Azjatyckimi i Afrykańskimi. Wyznaczyłbym część funduszy państwa na modernizacje wojska i zaopatrzenie Polski w broń atomową. Zrezygnowałbym z prowadzenia wojny w Iraku i Afganistanie.
Podwyższyłbym poziom kultury w naszym kraju, poprzez wybudowanie nowoczesnych kin i teatrów.
Podwyższyłbym pensję pracowników oraz podjąłbym próbę polepszenia życia nie tylko ludności polskiej ale i mniejszości narodowej. Wybudowałbym więcej mieszkań i zapewniłbym każdej rodzinie mieszkanie .