Zgadzam się całkowicie z powyższym twierdzeniem.Jednak, aby dogłębnie przeanalizować podany temat należy wyjaśnić termin „godność”.Według słownika języka polskiego godność jest poczuciem własnej wartości i szacunkiem dla samego siebie. Wiele zależy od nastawienia człowieka i jego hierarchii wartości. Jestem przekonana,że każdy z nas ma własną godność. To właśnie ona pozwala przetrwać chwile zwątpienia i ciężkie momenty. Nikt ani nic nie jest w stanie jej odebrać. Mała iskierka ,którą mamy od początku naszego ziemskiego bytu nigdy nie zostanie pokonana nawet w chwili, gdy ciało jest na pozycji przegranej.
Stefan Wyszyński swoją postawą udowodnił,że warto bronić życiowych ideałó. Duchowny za karę,że przeciwstawił się władzy komunistycznej został skazany na rok odosobnienia. Uważam,że jest to okrutny wyrok, ponieważ człowiek do życia potrzebuje drugiego człowieka. Władza miała nadzieję, że w ten sposób wygrają z odmiennymi poglądami prymasa. Byli w błędzie, gdyż walka o sprawiedliwość jest skłonna do wielkich poświęceń.
Tytułowa bohaterka opowiadania „Pola” Hanny Krall jest kolejnym przykładem na potwierdzenie moich racji. W czasie II wojny światowej pomagała Żydom pomimo tego, że wiedziała o czekających ją konsekwencjach. Oddała własne życie w obronie życia innych istot. To najpiękniejszy i najbardziej godny pozazdroszczenia akt miłości ludzkiej. Mało kto jest zdolny do takich czynów. Ciało Poli umarło, jednak dusza nadal żyje tętniąc altruizmem i dobrocią.
Ostatnim, ale jakże ważnym przykładem jest Monika- 14 letnia bohaterka prasowego reportażu. Dziewczyna od urodzenia cierpi na zanik mięśni. Choroba jest ciężkim i trudnym do pokonania wrogiem. Odbiera kolejno zdrowie, chęci do życia i nadzieję. Monika, mimo codziennych barier i trudności jakie napotyka, próbuje żyć normalnie w pełnym sensie tego słowa. Nie stroni od znajomych, jest radosna i aktywna. Nastolatka twierdzi,że najcenniejszym darem jaki otrzymała od losu jest życie i chce je wykorzystać do ostatniej sekundy. Przeczytanie tego artykułu wywołało u mnie wzruszenia, ale także podniosło na duchu, gdyż istnieją jeszcze ludzie, którzy mimo niełatwego życia potrafią je docenić.
Powyższe przykłady jeszcze bardziej utwierdziły mnie w przekonaniu tej wypowiedzi. Człowiek jest na tyle silną osobą,że karyfizyczne, znęcanie i poniżanie nie są w stanie zniszczyć jego godności. Nie musimy być cyborgami, aby być wielcy i niezniszczalni. To, co jest najważniejsze w nas głęboko tkwi…