Tatry to najpiękniejszy zakątek środkowych Karpat, znajdujący się na całe szczęście częściowo w Polsce. To urokliwe miejsce przyciąga miliony turystów zarówno latem jak i zimą, miłośników turystyki pieszej i białego szaleństwa.
Są w Tatrach warunki do wspinaczek i dla grotołazów ze względu na dużą ilość jaskiń.
Wspaniałe widoki ze szczytów i u podnóża gór zapierają dech w piersiach. To wszystko sprawia, że zauroczyłem się nimi od wczesnego dzieciństwa. Chciałbym opisać jedno z takich urokliwych miejsc. Na początek jednak trochę charakterystyki.
Tatry są jedynymi w Polsce górami o charakterze alpejskim z najwyższym szczytem Gerlach- 2655 m, znajdującym się po stronie słowackiej. Rozciągają się na długości ok. 57 km i szerokości 18 km. Ich powierzchnia wynosi ok. 785 km2. Po polskiej stronie znajduje się ok. 200 km2 z najwyższym szczytem Rysy- 2499 m. Tatry z uwagi na budowę i charakter roślinności dzielą się zasadniczo na 4 części:
a. Tatry Bielskie – znajdujące się po stronie słowackiej
b. Tatry Wysokie – ciągnące się od wschodu ku zachodowi do przełęczy liliowe po polskiej stronie
c. Tatry Zachodnie – do Doliny Chochołowskiej i oplatających ją szczytów
d. Masyw Siwego Wierchu – leżący całkowicie po stronie słowackiej
W Tatrach panuje klimat górski typu alpejskiego. Średnia temperatura w styczniu na wys. 800 m wynosi ok. -5°C, i w lipcu ok. 15°C, zaś na wysokości 2000 m -9°C i 7°C. Cechą charakterystyczną klimatu Tatr są duże dobowe amplitudy temperatur. Mroźnych dni w tych górach notuje się średnio 80 w roku. Roczna średnia suma opadów przekracza 1500 mm i zwiększa się wraz ze wzrostem wysokości. Najwięcej opadów przypada na miesiące letnie. Opady śniegu występują od września do końca maja. Strome tatrzańskie zbocza sprawiają, że częstym zjawiskiem są lawiny kamieniste, a zimą i wiosną śnieżne. Charakterystycznym dla tych gór zjawiskiem są tzw. „morza mgieł”, ponad którymi na szczytach panuje słoneczna pogoda, oraz suche, ciepłe i silne wiatry halne.
W Tatrach można wyodrębnić 6 pięter roślinności. Piętro pogórza (pól uprawnych) sięga do 1000 m. W piętrze regla dolnego, które sięga od 1000 m do 1250 m przewagę mają jednolite świerki, wzdłuż potoków ciągną się zarośla olszy szarej, na łąkach śródleśnych rośnie szafran spiski, zaś na skałach wapiennych szarotka alpejska. W piętrze regla górnego dominuje bór świerkowy. Na jego górnej granicy występuje limba (górska odmiana sosny), modrzew europejski, jarząb pospolity, wierzba śląska i brzoza karpacka. Ponad górną granicą lasu (1550-1800m) rozciąga się piętro kosówki, która niżej tworzy zwarte murawy wysokogórskie i roślinność naskalną typu alpejskiego. W piętrze turni (powyżej 2300 m) występują luźne murawy wysokogórskie.
Ogólna liczba gatunków roślin żyjących w Tatrach przekracza 1000, z czego ponad 250 to gatunki typowo górskie i wysokogórskie.
Tatry są najbardziej atrakcyjnym górzystym zakątkiem Polski. Od czasu powstania Towarzystwa Tatrzańskiego (1873 r.) stały się głównym ośrodkiem polskiego narciarstwa. Powstało dużo urządzeń turystycznych takich jak np. skocznie narciarskie, kolejki linowe na Kasprowy Wierch i Gubałówkę.
Dziś turystyka narciarska koncentruje się w rejonie Kasprowego Wierchu, natomiast piesza w dolinach tatrzańskich np. w Dolinie Strążyskiej, Kondratowej, Małej Łąki, Chochołowskiej, Kościeliskiej, Rybiego Potoku, Hali Gąsienicowej.
Jak już wspomniałem chciałbym opisać miejsce w Tatrach, które zapadło mi w pamięci. Jednym z nich jest Rusinowa Polana i Gęsia Szyja.
Jadąc drogą z Murzasichla, bo tam było miejsce mojego stałego pobytu, dojeżdżamy do Brzezin i drogą do Morskiego Oka idziemy dalej. Zatrzymujemy się przy Wierchu Poroniec i stamtąd zielonym szlakiem dochodzimy po ok. 45 min. do Rusinowej Polany. Już stąd rozpościera się piękny widok ma Tatry. Rozległa polana jest dogodnym miejscem na letni wypas owiec. Po krótkim odpoczynku wyruszamy na Gęsią Szyję. Trasa jest tu już bardziej ciężka, gdyż prowadzi dosyć ostro pod górę. Jednak warto zadać sobie trudu by ją pokonać, ponieważ widoki są rzeczywiście wspaniałe. Widać stąd Gerlach, Rysy, Wołoszyn, Lodowy Wierch, Krywań, Tatry Bielskie i wiele innych. Zdawać by się mogło, że szczyty te są w zasięgu ręki. Sprawiają jednak, że czuje się przed nimi przerażenie i pokorę. Ich piękno urzeka. Schodzimy ponownie na Rusinową Polanę, mijamy stare schronisko i szlakiem niebieskim idziemy dolinką Filipka do Wiktorówek, gdzie znajduje się Kaplica Matki Boskiej Jasnogórskiej uznawanej za patronkę Tatr. Po krótkim odpoczynku i nabraniu wody ze źródełka, schodzimy do Leśniczówki Zazadnia i dalej drogą Balcera do Brzezin. Stąd już tylko pół godziny w dół do Murzasichla. Cała urzekająca wycieczka trwa ok. 4 godzin. Zamieniają się jednak one w wiele dni niezapomnianych wrażeń.