„Grzech ma tylko początek, nigdy końca … ” (O. D. Koputos) na podstawie wybranych lektur zastanów się nad prawdziwym obliczem człowieka.

Dobro i zlo to dwa nierozlacznie, równowazace sie elementy trwania, a miedzy nimi po cienkiej linii stapa niepewnie czlowiek, raz po raz odchylajac sie w prawo, to w lewo. Rzucony pomiedzy Boga a Szatana, skazany na wieczna walke ze swymi pokusami i zadzami, a obietnica wiecznego zycia w cnocie. Ciagle wystawiany na próby, dazacy do sacrum, lecz przytloczony przez profanum. Stworzony na podobienstwo boze, ale noszacy pietno grzechu pierworodnego. Pierwsi ludzie – Adam i Ewa – popelnili grzech pierworodny z ciekawosci i zadzy wiedzy. Ewa skuszona przez weza zjadla zakazany owoc z drzewa poznania dobra i zla. Poczestowala tez Adama. Oboje sprzeciwili sie zakazowi Boga. Wykorzystali swoja wlasna wole przeciwko sobie. Okazali sie nieposluszni wobec Stwórcy. Za kare zostali wygnani z raju. Stracili dawny, dobry kontakt z Bogiem. Od tej pory czlowiek stał się istota slaba i ulegla, ale jest równiez unikalny. Posiadł nietypowa ceche – inteligencje. Zdolnosc ta pozwolila mu odróznić dobro od zla juz od poczatku jego istnienia. Mniej więcej taki obraz stwarza nam w Starym Testamencie Księga Rodzaju. Czym w takim razie naprawde jest dobro i czym jest zło? Czy granica między nimi jest trwała i wyraźna, czy ulotna i bezkształtna?

Literatura od początku swego istnienia często porusza tematy związane z ciemną i jasną stroną ludzkiej duszy.William Szekspir stworzył w „Makbecie” świetne studium psychologiczne człowieka opętanego żądzą władzy i bezustannie borykającego się z wyrzutami sumienia. Tytułowy bohater jest mężny, odważny, umie podejmować szybkie, trafne decyzje, cieszy sie opinią honorowego żołnierza jak i wzorowego szlachcica. Posiada on także inną, drugą stronę swojej natury. Ujawnia się ona dopiero po przepowiedniach czarownic dotyczących władzy, którą w przyszłości ma mieć Makbet. Okazuje się, że Makbet bardzo pragnie zostać królem, owa żądza jest tak silna, że mężczyzna niewaha się zabijać – wybiera drogę zła. Pod wpływem pierwszej popełnionej zbrodni zmienia się z szlachetnego rycerza w mordercę, tyrana. Jedna zbrodnia pociaga za sobą nastepna. Król popada w obłęd, wraz z zaszczytami rośnie jego przerażenie i panika. Gdy stopniowo zdaje sobie sprawę z okrucieństwa i nieodwracalności swoich czynów, nie wytrzymuje tego psychicznie. Wkrótce zostaje zabity. Śmierć dla Makbeta jest nietylko karą , ale także wybawieniem od obsesji. Zostaje przerwane pasmo zbrodni. Interesującym dziełem literackim jest „Faust” Goethe’go. W tym przypadku bohater dokonuje wyboru między dobrem a złem, świętością i upadkiem. Dr.Faust jest alchemikiem. Całe swoje życie poświęcił on na poznanie tajemnicy świata i życia.W koncu spotyka diabla Mefistofelesa. Wrozmowie z nim Faust uzala sie nad sowim zyciem, nad swoja staroscia. Uswiadamia sobie, ze nigdy nie zglebi tajemnicy zycia. Pokusy diabła – wszelka wiedza, wieczna młodość i możliwość podróżowania w czasie, sprawiają, ze nasz uczony sprzedaje swoja dusze diabłu. Nie patrząc na konsekwencje doktor wybrał zło dla zaspokojenia własnych potrzeb. Jednakże słabość w nim tkwiaca powoduje to ze z ust Fausta padaja słowa ktore moga go skazac na wieczne potepienie. Przed pieklem ratuje go chor aniolow, poniewaz Faust w swoim postepowaniu chcial pomoc ludziom.

Kolejny motyw odnajdujemy w „Zbrodni i karze”. Rodion Raskolnikow pod wpływem nauk Nitschiego, który głosił moralność nadczłowieka chcąc sprawdzić czy nim jest, dokonuje mordu na starej lichwiarce i nieoczekiwanie na jej siostrze. Popada w szaleństwo, zabicie człowieka nie jest dla niego złem, gdyż uważa się za nadczłowieka „(…)każdy, kto je mięso, powinien zabić przynajmniej raz, żeby się przekonać, czym jest odpowiedzialność. Żeby każdy człowiek pamiętał, kim jest i po co żyje.” Próba ta niepowiodła się. Dopadają go wyrzuty sumienia . Jego moralność chrześcijańska – dobro, które drzemie w nim głęboko daje o sobie znać. Dochodzi do wniosku, że potrzebne mu ukojenie , więzienie lub zsyłka. Człowiek sam w sobie jest postacią złożoną. Z jednej strony piękny i czysty, z drugiej ma w kieszeni nóż. Drzemią w nim siły dobra i zła, które są jak dwie siostry. Walczą ze sobą, ścierają się ale jednocześnie niemogą bez siebie istnieć. Dobro to tylko swoista refleksja nad złem. A zło? czym jest? gdzie sie przejawia? jakie są jego przyczyny? Zło jest wszędzie. W czynach, slowach, pogardzie i obojetnosci. W egoizmie i braku zyczliwosci. W chciwosci i zlosliwosci. .Jest siła działającą, która skłania do przewrotności. Zamaskowane slusznymi pozorami, wznioslymi celami, nienaganna forma. Budzi grozę, lęk , ale rownież fascynacje. Gdy nagromadzi sie go zbyt wiele ludzie szukają sposobów by z nim walczyć. Najlepiej jest zacząć od źródła. Źródłem zła może być ideologia, ustrój, inni ludzie.Przyczyn zła szuka sie zwykle na zewnatrz, w kims innym, nie w sobie. Często bywa tak, że ludzie walczą ze złem złem. Zabijaja, drecza sie wzajemnie, prowadza wojny ze soba . A wszystko to w imie dobra.I tak jest caly czas,zamyka sie bledne kolo bo ” grzech ma tylko poczatek, nigdy konca… ”

Moim zdaniem tak czy inaczej światło i cien zawsze beda w konflikcie, powodujac ze czlowiek musi wybierac. Sztuką jest dokonac wyboru, sztuką jest z nim żyć.