Moi drodzy!
Stojąc tu i teraz, w tym miejscu, chciałabym choć na chwilę zabrać głos w ważnej ? a jakże lekceważonej przez nas ? sprawie. Chodzi tu o coś, czego zasady ? choć niespisane na żadnym pergaminie ? istnieją od wieków i znali je nasi najdawniejsi potomkowie. Bowiem już w tamtych czasach grzeczność była sprawą, jeśli nie pierwszorzędną, to bardzo ważną.
Jednak dziś zależy ona w głównej mierze od kultury każdego z nas. Jak się okazuje, z epoki na epokę, nasze zachowanie zmienia się ? z przykrością muszę stwierdzić, że chyba każdy z nas przyzna, że na gorsze. Dzisiaj, gdy słyszymy tak zwaną ?podwórkową łacinę? nie łapiemy się za głowę tylko idziemy dalej. Nawet w autobusach zwykliśmy nie ustępować miejsc starszym osobom! Co najgorsze, nie czujemy z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Wynika to z przyzwyczajenia ? przecież wokół nas już prawie żaden mężczyzna nie całuje kobiety w dłoń na przywitanie, a siadając do stołu, wybieramy sobie takie miejsce, byśmy mogli jednym wyciągnięciem ręki sięgnąć po półmisek z naszą ulubioną potrawą, nie kierujemy się zaś naszymi ?stanowiskami?. Nadal jednak kobiety uważane są za delikatne, słabe i często mężczyźni wyręczają je w różnych czynnościach. Nasze ?proszę, dziękuję, przepraszam? jest suche, pozbawione emocji, mówione z czystego przyzwyczajenia, lub ?bo tak nauczyli nas rodzice?. Kierując się tymi zasadami będziemy coraz bardziej brnęli w brak ogłady, w którym to ? aktualnie ? tkwimy.
?Grzeczność nie jest nauką łatwą ani prostą? mówił bohater epopei ?Pan Tadeusz? Adama Mickiewicza. Słowa Sędziego, choć pozornie wypowiedziane bez głębszego przemyślenia, niosą ze sobą naturalną prawdę. Okazuje się bowiem, iż prawie nikt z nas nie potrafi zachować się kulturalnie w żadnej z sytuacji, w jakiej można by go postawić. ?Teraźniejsza? grzeczność w niczym nie przypomina szacunku, z jakim odnoszono się do siebie dwieście lat temu, a naszych zachowań nie można porównać do tego, jak ? w tym samym okresie czasu ? żyli ludzie. Choć istnieje coś takiego, jak savoir vivre, które to ? choćby z nazwy ? zna każdy, stosowanie się do przykazań ?życia na co dzień? może być wyśmiane, a tego, każdy z nas, niemusząc głośno wspominać, strasznie się boi. Jednak dzisiaj, nic nie jest proste. Żyjąc w takim społeczeństwie zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że chcąc coś uzyskać, musimy o to walczyć. Nauczyliśmy się, że nie dostaniemy nic za darmo. Aby wymagać czegoś od innych, na początku sami musimy to z siebie dać. Mówiąc to, chcę nawiązać do wypowiedzibohatera ?Pana Tadeusza?, który wiedział, że nasza kultura zależy od tego, jak sami oddziałowywujemy na innych ? by uczynić koniecznym odpowiednie zachowanie ludzi, musimy sami pokazać, że stać nas na to samo.
Kończąc mą przemowę, chcę jeszcze raz nawołać do kulturalnego zachowywania się. Wiem bowiem, że choć grzeczność w naszych czasach nie istnieje pod takim pojęciem jak dawniej, nadal jest to istotna część naszego życia i żaden z nas nie wyobraża sobie świata bez niej.