Hiob, Samson, syn marnotrawny, miłosierny samarytanin. Uniwersalna wymowa opowieści i przypowieści biblijnych

Wszystkie zawarte w Biblii opowieści zawierają jakieś ponadczasowe przesłania dotyczące życia ludzkiego, lub wartości rządzących nim; to właśnie jest uniwersalność; przypowieści wyraźnie mają na celu przekazanie jakiś wartości, gdyż ograniczono w nich do minimum opis realiów, fabuła, choć może być rozbudowana, jest raczej schematyczna – to wszystko sugeruje inny cel, niż tylko opowiedzenie historyjki o jakimś zdarzeniu; Hiob (patrz punkt 15) swoim życiem udowodnił celowość wiary w Boga, oraz sensowność istnienia cierpienia w życiu przypowieść o synu marnotrawnym opowiada o upadku moralnym człowieka: syn zażądał od ojca swojej części majątku i udał się w świat, aby roztrwonić go bardzo szybko na rozrywka i rozpuście; ostatecznie w wielkiej biedzie zrozumiał bezsens swojego postępowania i swoja winę i postanowił udać się do domu i prosić o przebaczenie i chcąc się zatrudnić jako najemnik; jednak ojciec widząc swojego utraconego syna przyjął go z wielką radością i urządził z tego powodu ucztę; na to rozeźlił się starszy brat i poskarżył się ojcu, a ten odpowiedział mu, że on jest zawsze obok niego i wszystko należy również do niego, jednak należy ucieszyć się z powrotu syna, którego uważano za umarłego; stąd płyną głębokie nauki moralne: po pierwsze ważne zawsze jest miłosierdzie i każdy grzesznik może się starać się o odpuszczenie grzechów; każdy powinien kształcić w sobie tę trudną sztukę przebaczania innym; miłosierny samarytanin: człowiek ten, widząc rannego i obrabowanego człowieka na drodze ludzi, nie zostawił go w potrzebie, tak jak to zrobiło paru innych, pobożnych nawet, tylko opatrzył nieszczęśnika, zabrał do gospody, gdzie go pielęgnował, a gdy musiał ruszyć dalej, zostawił gospodarzowi pieniądze na niezbędną opiekę nad poszkodowanym; Samarytanin jest więc symbolem człowieka litościwego, miłosiernego, wrażliwego na krzywdę innych ludzi, współczującego i zawsze gotowego nieść pomoc drugiemu człowiekowi; jest to przecież postawa ponad czasowa.