Film „Proces” przedstawia smutne czasy PRL-u. Czasy, w których nikt nie mógł być pewny swojego bezpieczeństwa i zabezpieczenia swoich podstawowych praw przez państwo w którym mieszkał, czyli przez Polską Rzeczpospolitą Ludową.
Autorzy filmu skupili się na przedstawieniu procesu czterech patriotów polskich tj. Tatara, Hermana, Mossora i Utnika, którzy organizowali przerzuty ludności i sprzętu do okupowanej Polski i którzy zostali oskarżeni przez wymiar sprawiedliwości PRL.
Film pokazuje też kulisy działania tamtejszego systemu, machinacje których się dopuszczano i tortury stosowane przez funkcjonariuszy zarówno fizyczne jak też przede wszystkim psychiczne.
Dokument przedstawia mroczne strony tamtych czasów, opiera się na rozmowach z uczestnikami tamtych zdarzeń, ich reakcjami i przemyśleniami, ale głównie opiera się na mrożących krew w żyłach faktach. Fakty te to metody stosowane przez śledczych, którzy nie cofali się przed niczym.
Obraz ukazuje też kulisy przesłuchań niewinnych ludzi, którzy byli traktowani jak zwierzęta, ludzi którzy często poświęcili całe swoje siły i życie walce o wolną, niepodległą Polskę.
Pokazane są drastyczne, dziwne i zaskakujące metody, które na pewno nie kojarzą się z cywilizowanym społeczeństwem, przykładem niech będą podane przykładowe pytania z przesłuchań, gdy oskarżonych pytano o kolegów ze szkoły podstawowej, których to przecież rzadko kiedy się pamięta, czy też nakaz mówienia o czymś nie wskazując tematu, oskarżeni po prostu mieli mówić.
Wypytywano o wszelkie nawet najmniejsze szczegóły z życia, próbowano ludzi zastraszyć, stosowano techniki oddziaływujące na ludzką podświadomość.
Przy przsłuchaniach opierano się właśnie głównie na tych technikach, rzadziej sięgając do przemocy fizycznej, jednak nie można powiedzieć, że nigdy ponieważ częste były przypadki oblewania głowy oskarżonego z węża gumowego, czy opowiedziana przez jednego ze świadków tamtych wydarzeń technika tzw. szoku termicznego, czyli gwałtownej różnicy temperatur, w których przebywał.
Częste były też przypadki ludzi, którzy przez długi czas nie byli wypuszczani na światło dzienne i zmuszeni byli spać przy sztucznym świetle, czyli przy zapalonej lampie w obskurnej celi, gdzie przebywali.
Tłem dla opowiadanych przez świadków tamtych wydarzeń zajść są archiwalne materiały filmowe, pokazujące Polskę i świat w tamtych czasach. Możemy tu zobaczyć archiwalne zdjęcia, na których uwieczniono premiera tamtego okresu, czyli Józefa Cyrankiewicza.
Są to materiały pokazujące konflikty połowy XX wieku powiązanych z Polską, nie ominięto też aktualnej sprawy konfliktu wokół Berlina, który uległ zaognieniu w 1948, czy kwestii Stalina, który twierdził, że jedyną drogą do socjalizmu jest droga, która wiedzie przez wojny.
Filmy przedstawiają też wielki kongres PPR i PPS w grudniu 1948 roku oraz moment, gdy Pokosowski zostaje marszałkiem.
Te wszystkie momenty historyczne przeplatają się z wywiadami przeprowadzanymi z uczestnikami tamtych zdarzeń (zarówno tymi, którzy przeżyli koszmar, zostając oskarżeni przez wymiar sprawiedliwości PRL jak i tymi, którzy stali wtedy po przeciwnej stronie) oraz z głównym wątkiem obrazu, którym jest proces czterech patriotów wymienionych wyżej. Warto zauważyć, że wywiady prowadzone są głównie z ofiarami a przedstawiciele tamtejszego wymiaru sprawiedliwości to znikoma część rozmówców, po prostu ludzie ci nie mają odwagi przyznać się do zbrodni.
Rodząca się na nowo po wojnie młoda Polska jest w filmie ukazana jako twór dość chaotyczny, pełen niesprawiedliwości i okrucieństwa. Najgorsze jest jednak to, że okrucieństwo to skierowane jest przeciw ludziom, którzy walczyli o wolność Polski. Walczyli o wolność swojego kraju, który odwdzięczył im się prześladowaniami.