Według mnie dzieci które nie miały stycznóści z książką są uboższe od tych, których rodzice czytali książki. niektórzy rodzice nie czytają i bagatelizują to mówiąc np.nie chce mi się, później lub nie mam czasu! Dzieci, które miały styczność z książką mają bardziej wzbogacony w zasób słów umysł. Coraz mniej książek czyta się dzieciom wciskając im ciągle nowe gry tylko po to, aby zająć im jakośczas. Potem dla takiego człowieka ciężko samemu polubić czytanie i docenić wartość książek, bo jak się mówi ” Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci”. Książka stwarza możliwość intelektualnego obcowania z autorytetami w różnych dziedzinach, a także uczy, bawi i rozwija naszą wyobraźnię. Dzieci, które nie miały styczności z książką, są uboższe o słownictwo, rozumowanie, wiedzę oraz wrażenia, które daje nam treść książki.
„Z książki płynie odwaga. Książka w życiu pomaga” – te słowa śwaidczą o tym, że książka kształtuje charakter oraz osobowość. Pmaga nam odpocząć, nabrać dystansu, poznać coś nowego. Uważam, że umiejętność czytania jest jednym z darów, które posiada człowiek, lecz jedni z niego korzystają, a drudzy nie. Prawie każdy z nas stale za czymś goni, ciągle brakuje nam czasu. A tak niewiele go trzeba, aby przeczytać dziecku bajkę. Jednak mam nadzieję, że z czasem coraz więcej dzieci będzie czytać książki, a póżniej zachęcać własne. Książka pozwala nam uruchomić wyobrażnię i dlatego jest lepsza od jakiegokolwiek filmu. Niektórzy ludzie wolą oglądać telewizję, ponieważ mówią: „czytanie jest trudne i nudne”.
Moim zdaniem to jest nieprawda, bo wystarczy otworzyć się i przemóc niechęć do książki, ponieważto ona uszlachetnia człowieka. I chyba mogę powiedzieć, że gdybynie one, to życie byłoby goszej jakości.
Dlatego zachęcam z całego serca rodziców, aby czytali dzieciom książki i nie ignorowali problemu, ponieważ potem będzie trudniej dziecku się przemóc sie do książki.
