Syzyfowe prace Stefana Żeromskiego to przykład powieści autobiograficznej która początkowo mi się nie podobała a potem bardzo zainteresowała. Autor przedstawia w niej losy Marcina Borowicza postaci która na pewno utkwi mi w pamięci.
Główny bohater, w wieku ośmiu lat zostaje wysłany do szkoły elementarnej. Po zdobyciu podstawowej wiedzy, rozpoczyna naukę w gimnazjum. Marcin zostaje ulubieńcem nauczycieli, a to za sprawą naukowej działalności propagującej panslawizm. Dopiero, gdy Bernard Zygier recytuje Redutę Ordona na lekcji języka polskiego, budzi się w nim patriotyzm. Kolejnym ważnym bohaterem jest Andrzej Radek, syn fornala. Podczas czytania powieści jesteśmy świadkami jego awansu społecznego.
Ta lektura bardzo mi się podobała gdyż głównym jej bohaterem był chłopak twardy i zawzięty. Kiedy Marcin postawił przed sobą jakiś cel próbował go osiągnąć za wszelką cenę.
Drugą sprawą jest to że ta oto książka pozwala nam zobaczyć w jakich warunkach i z jakimi sytuacjami wtedy spotykali się nasi rówieśnicy. Spotykały ich wydalenia z szkół chłosty i inne. Pozwala nam to docenić wolny kraj w jakim żyjemy.
Myślę że nie tylko mi Syzyfowe prace przypadły do gustu. Jest to bardzo wspaniała powieść autobiograficzna. Myślę że nie tylko ja tak sądzę. Polecam! Jest naprawdę warta przeczytania.