Kartka z pamiętnika Moniki Żeromskiej

06.04.1932

Mój kochany pamiętniczku wiem, że dawno nie pisałam, ale byłam bardzo zajęta malowaniem mojego obrazu. Lecz dzisiejszy dzień jest wspaniały! Nareszcie go skończyłam! Wyszedł cudownie! Jest chyba najpiękniejszy ze wszystkich moich dotychczasowych obrazów. Mama jest ze mnie bardzo dumna. Od samego rana kiedy tylko wstałam zabrałam się do jego ukończenia. Cały dzień malowałam. Ciężko było mnie oderwać od malowania nawet na posiłek. Mama przyniosła mi obiad do ogrodu, a gdy spojrzała na mój obraz jak nigdy zaniemówiła. Do tej pory krytykowała mnie jak maluję, lecz tym razem było inaczej. Tata również dziś miał natchnienie tak jak ja i pisał wiersz. Cały czas malowałam i nie zauważyłam kiedy się ściemniło. Kiedy skończyłam ten obraz dopiero zobaczyłam jak jest późno. Zawołałam rodziców żeby zobaczyli co zrobiłam, a oni przyszli i byli bardzo zadowoleni ze mnie. Patrzyli na moje dzieło i się uśmiechali. To był jeden z najpiękniejszych dni mego życia!