Od początku swojego istnienia ludzie byli wędrowcami. Pierwotnie podróżowali z konieczności znalezienia pożywienia, w dzisiejszych czasach wyjeżdżamy z kraju najczęściej w celach turystycznych, bądź z zamiarem zdobycia lepszej pracy.
Każdy z nas od urodzenia gdzieś podróżuje, dokądś zmierza. Gdy jesteśmy paromiesięcznymi dziećmi nasi rodzice zabierają nas na spacery, do kościoła. Z wiekiem odbywamy coraz więcej podróży. Jako siedmiolatki zaczynamy codziennie chodzić do szkoły. Z początku jesteśmy przywożeni i odwożeni przez mamę bądź tatę, później już sami jeździmy rowerem lub autobusem. W czasie roku szkolnego razem z klasą wyruszamy na wycieczki szkolne pod opieką wychowawcy, w lato zaś na obozy, kolonie. Coraz więcej dorosłych wyjeżdża za granicę szukając lepszego zarobku.
Wiele ludzi oprócz tych fizycznych odbywa również wyimaginowane wędrówki. Czasem rozmyślając o tym, jacy będziemy za kilkanaście lat, możemy w wyobraźni przenosić się w przyszłość.
Pewnym rodzajem podróży można nazwać również drogę, jaką przebywamy pokonując różne przeszkody w celu spełnienia swoich marzeń i planów.
Uważam, że każdy z nas ma w sobie coś z Robinsona Cruzoe i podobnie jak on potrafi korzystać z doświadczeń nabytych podczas podróży przez życie.