Kazusy

KAZUSY

1 Pożytki naturalne płód niewolnicy
Kiedy przypadek ma miejsce?
Kazus dotyczy kto będzie właścicielem pożytków (fructus), a dokładniej płodu niewolnicy (partus ancillae), jakie przyniesie rzecz macierzysta oddana w użytkowanie.
Niewolnicy- niewolnicy traktowani byli jak res- rzeczy. Mówiono o nich instrumentu vocale- rzeczy mówiące. Podlegali władzy swojego pana, właściciela- dominus. Byli przedmiotami a nie podmiotami prawa.
Pożytki- to płody naturalne stanowiące przychód, z reguły przychód stały pochodzący z innej rzeczy, zw. rzeczą macierzystą, uzyskane zgodnie z przeznaczeniem tej rzeczy i bez naruszenia jej substancji. Pożytki naturalne stawały się samodzielnymi rzeczami dopiero po odłączeniu od rzeczy macierzystej. Zgodnie z ogólną regułą własność wszystkich pożytków jakie przynosiła rzecz oddana w użytkowanie nabywał użytkownik. Od tej reguły istnieje jeden wyjątek: Od czasów jurysty Brutusa (II w pne.) dziecko niewolnicy (partus ancillae) nie było uważane za pożytek rzeczy i nie przypadało użytkownikowi niewolnicy lecz jej właścicielowi.
Odp.:

2 Budowa na cudzym gruncie nabycie własności w skutek połączenia nieruchomości z ruchomością
Kiedy przypadek ma miejsce?
Kazus dotyczy problemu kto będzie właścicielem budynku wybudowanego na cudzym gruncie. Właściciel gruntu, czy ten kto postawił budynek?
Mamy do czynienia z pierwotnym sposobem nabycia własności, Accessio- przyłączenie- przyłączenie jednej rzeczy do drugiej, a dokładniej przyłączenie nieruchomości do ruchomości. W tym konkretnym przypadku chodzi o inaedificatio- wybudowanie czegoś na cudzym gruncie. Postawienie budowli na (inaedificatio) cudzym gruncie powodowało nabycie własności budowli przez właściciela gruntu w myśl zasady superficies solo cedit.
Osobie, która wybudowała budynek przysługuje jednak Prawo powierzchni. Prawo to polega na tym, że uprawniony może wyłącznie (tzn. z wyłączeniem innych osób) korzystać z budynku wzniesionego na cudzym gruncie, oczywiście za zgodą właściciela, który takiej osobie wyznaczał czynsz- solarium, który trzeba było płacić by móc z budynku korzystać. Czynsz był wyznaczony w pieniądzach w stałej wysokości, powinien być płacony w odstępach rocznych regularnie. Zaleganie z opłatą powodowało wygaśnięcie tego prawa.
W okresie poklasycznym zaszła istotna zmiana w konstrukcji prawa powierzchni. Jeśli ktoś budował na cudzym gruncie za wyraźną zgodą właściciela gruntu to stawał się właścicielem tego co wybudował. Reżim reguły superficies solo cedit zawęził się do przypadków budowy na cudzym gruncie bez zgody właściciela tego gruntu. Do dawnych rozwiązań powrócono w kompilacji justyniańskiej.
Odp.:

3 Porzucenie rzeczy- nabycie własności rzeczy porzuconej.
Data?
Kazus dotyczy problemu kto będzie właścicielem rzeczy porzuconej (res derelictae) zanim zostanie ona zawłaszczona (occupatio)- pierwotny sposób nabycia, przez kogoś innego.
Zawłaszczać można było res derelictae, czyli rzeczy (ruchome lub nie ruchome) porzucone celowo. Własność nabywano od razu. Istniał jednak spór co do chwili wygaśnięcia własności poprzedniego właściciela. Spór ten istniał między przedstawicielami szkół Sabinianów i Prokulianów, które istniały w Rzymie w I i II w. n.e.
-Prokulianie uważali, że własność rzeczy wygasa dopiero z momentem zawłaszczenia.
-Sabinianie uważali, że własność wygasa już z chwilą porzucenia rzeczy.
Zwyciężyła opinia Sabinianów.
Responsa prudentium- opinie uczonych prawników. Jeżeli jurysta rzymski miał ius publice respondendi jego opinie były prawem, miały charakter ustawy i były źródłem prawa obowiązującego.
Odp. Data?

4 Przetworzenie rzeczy- nabycie własności- odszkodowanie dla tego kto utracił rzecz w wyniku przetworzenia.
Data?
Kazus dotyczy pierwotnego sposobu nabycia własności a dokładniej instytucji zwanej specificatio- przetworzenia rzeczy- polega na tym, że ktoś przerabia rzecz tworząc z niej nową- nova species. W tym przypadku powstawał spór między przedstawicielami dwóch szkół, które funkcjonowały w Rzymie w I i II w. ne.
-Sabinianie uważali, że bezwzględnym właścicielem nowej rzeczy jest właściciel materiału, z którego ta rzecz powstała,
-Prokuliania- uważali, że własność przypada przetwórcy, czyli temu kto tę rzecz wytworzył.
(w obu przypadkach dopuszczano odszkodowanie- w jednym za materiał w drugim za pracę włożoną w wykonanie nowej rzeczy.)
Kompromis znalazł w III w. Paulus, który zaproponował tzw. media sententia- rozwiązanie pośrednie- jeżeli ta nowa rzecz da się przywrócić do stanu poprzedniego, czyli do stanu z przed przerobienia, to jej własność powinna przypaść właścicielowi materiału, jeżeli nie można przywrócić pierwotnej postaci to własność nabywa przetwórca (w obu przypadkach przewidywano odszkodowanie dla drugiej strony.)
Responsa prudentium- opinie uczonych prawników. Jeżeli jurysta rzymski miał ius publie respondendi jego opinie były prawem, miały charakter ustawy i były źródłem prawa obowiązującego.
Odp.:

5 Wykonywanie służebności gruntowej.
Data?
Ten kazus dotyczył problemu czy właściciel budynku służebnego, o który jest oparty budynek sąsiada ma obowiązek dbać o ścianę budynku służebnego, który trzyma ciężar budynku sąsiada.
Służebność- zespół ograniczonych praw rzeczowych umożliwiających określonemu podmiotowi korzystanie w ściśle określonym zakresie z cudzej res.
W tym przypadku mamy do czynienia ze służebnością gruntową- servitutes praediorum- tworzy prawny związek między dwoma gruntami: gruntem władnącym (praedium dominus) a gruntem służebnym (praedium serviens); ten związek polega na tym, iż właściciel gruntu władnącego może korzystać w określonym zakresie z gruntu służebnego, by zwiększyć użyteczność swojego gruntu, a właściciel gruntu służebnego musi to znosić, powstrzymywać się od przeszkadzania- pati. Są to uprawnienia, które wiążą się z gruntem, nie z osobą. Były czasowo nieograniczone zbywalne i dziedziczne. „Służebność nie może polegać na działaniu”- polega na nie działaniu- non facare, albo na znoszeniu, żę ktoś inny działa- pati.
W tym przypadku mamy do czynienia ze służebnością gruntów miejskich, a dokładniej z Servitus oneris ferendi- prawo do oparcia budynku o budynek wzniesiony na gruncie sąsiada. Ten ostatni miał obowiązek utrzymywać swój budynek w takim stanie, aby sąsiad mógł korzystać z przysługującej mu służebności. Jest to wyjątek od zasady, iż „służebność nie może polegać na działaniu”. Są to jednak uprawnienia, które łączą się z gruntem a nie z osobą i właściciel może porzucić rzecz służebną (grunt) i tym samym zwolnić się z obowiązku utrzymywania ściany swego budynku w takim stanie aby wytrzymał ciężar budynku sąsiedniego.
Odp.:

6 Sposób wyrażania ceny
Ten kazus dotyczy problemu czy można coś sprzedać otrzymując cenę nie w pieniądzach, lecz w innych rzeczach.
Mamy do czynienia z kontraktem kupna- sprzedaży emptio- vendieto, a bliżej mówiąc z ceną z towar.
W I i II w n.e. w Rzymie istniały dwie szkoły prawne Sabinianie i Prokulianie. Między przedstawicielami tych szkół toczył się spór:
-Sabinianie uważali, że można skutecznie sprzedać rzecz płacąc z nią inną rzeczą i będzie to nadal kontrakt kupna sprzedaży,
-Prokulianie nie zgadzali się z tym poglądem, twierdzili, że cena musi być wyrażona w pieniądzu. Według nich wymiana towaru na towar to zamiana (permutatio) należąca do kontraktów nienazwanych.
W prawie wulgarnym obowiązywał pogląd Sabinianów, natomiast w czasach justyniańskich zwyciężył pogląd prokulianów „Pretium in numerata pecunia consistere debet- Cenna winna być oznaczona w pieniądzach”.
Responsa prudentium- opinie uczonych prawników. Jeżeli jurysta rzymski miał ius publice respondendi jego opinie były prawem, miały charakter ustawy i były źródłem prawa obowiązującego.
Odp.:

7 Udział wspólników w zyskach i stratach lwia spółka.
Ten kazus dotyczy kontraktu konsensualnego- societas (spółka) a dokładniej udziału wspólników w zyskach i stratach; oraz możliwości istnienia tzw. lwiej spółki, w której jeden ze wspólników uczestniczy tylko w zyskach, drugi natomiast tylko w stratach.
W spółce wkłady wspólników nie musiały być równe i mogły polegać na wyłącznym świadczeniu pracy. Wniesiony majątek stawał się własnością wspólników proporcjonalnie do ich wkładów. Wspólnicy uczestniczyli w zyskach i stratach w częściach równych, chyba że ustalili inne zasady partycypowania w aktywach i pasywach spółki (według umowy). W praktyce brano pod uwagę wielkość wkładów.
Niedopuszczalna była tzw. lwia spółka (societas leonina), w której jeden ze wspólników uczestniczył tylko w zyskach, a drugi tylko w stratach.
Odp.:

8 Świadczenie niegodziwe- bezpodstawne wzbogacenie.

Ten kazus dotyczy problemu bezpodstawnego wzbogacenia się. Polega on na tym czy można żądać zwrotu pieniędzy zapłaconych prostytutce?
Mamy do czynienia z quasi ex contractum- zobowiązanie jak gdyby z kontraku, a dokładnie z instytucją bezpodstawnego wzbogacenia się.
Bezpodstawne wzbogacenie zachodziło wtedy gdy ktoś bez podstawy prawnej zatrzymywał uzyskane wzbogacenie, roszczenie z tego tytułu było chronione już za czasów republiki. Zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia chroniono przez tzw. condictiones.
W tym kazusie mamy do czynienia z condictio ob turpen causam- za pomocą tego środka można było domagać się zwrotu świadczenia dokonanego dla osiągnięcia celu niemoralnego, był jednak warunek: wręczenie świadczenia było niemoralne a przyjęcie moralne.
W czasach Justyniana pojawiła się ogólna skarga- condictio sine causa, za pomocą której, można było domagać się w każdej sytuacji tego, co świadczono bez przyczyny, co bezpodstawnie wzbogaciło inną osobę.

9 Bezprawne wyrządzenie szkody- czyn niedozwolony- przyczynienie się do powstania szkody.

10 Interpretacja Testamentu
Data?
W tekście rozważany jest przypadek sporządzenia testamentu, w którym ustanowiono więcej niż jednego dziedzica. Przypadające dziedzicom części są różnej wielkości. Elementem treści był zapis (legatum) na rzecz małżonki spadkodawcy o ogólnej treści, iż powinna otrzymać taką część majątku spadkowego jak jeden dziedzic. Lex Voconia (169 pne) nie pozwala legitariuszce otrzymać więcej niż wszyscy spadkobiercy. Wątpliwości co do wielkości zapisu stała się przedmiotem sporu pomiędzy legatariuszką a dziedzicami testamentowymi. We fragmencie nie znajdujemy żadnych odniesień co do woli spadkodawcy. Problem sprowadza się do oceny za pomocą jakiego można precyzyjnie określić wielkość zapisu. W tekście znajdujemy dwa sposoby rozwiązania wątpliwości:
1) ratio rozstrzygnięcia jest przyjęta dla logicznych rozważań reguła, iż in maiore minor inest- w większej części mieści się mniejsza,
2) opiera się na regule, którą określamy jako favor heredis. Jej istota tkwi w tym, iż wątpliwości co do wielkości obciążenia spadku rozstrzygamy w sposób korzystny dla dziedziców.
Zastosowanie reguły favor heredis pozwoli uznać, że wykonanie zapisu poddane jest ocenie dziedziców. Wykonują więc oni swój obowiązek także przez wydanie majątku odpowiadającemu najmniejszemu udziałowi spadkowemu. W sporze spadkowym należy w pierwszej kolejności chronić interesy dziedziców.