Klara, jedna z głównych bohaterek komedii pt. „Śluby panieńskie” jest jedną z ciekawszych postaci tej książki. To zbuntowana osoba która lubiła zawsze stawiać na swoim.
Klara była tak zwaną dziewczyną z charakterkiem, była również inteligentna i błyskotliwa i te cechy bardzo często dawały o sobie znać. Potrafiła ona racjonalnie i logicznie myśleć co dawało jej pewną przewagę nad innymi. Starała się robić wszystkim na przekór. Przykładem tego jest chociażby moment w którym dowiedziała się o rzekomych planach Radosta wobec niej. Była ironiczna i złośliwa szczególnie wyraźnie było to widać w jej zachowaniu w stosunku do mężczyzn. Złożyła ona śluby wraz ze swoją kuzynką Anielą, że nigdy nie wyjdą za mąż, fakt ten jednak szybko uległ zmianie. Nie chciała dużo starszego od siebie Radosta który rzekomo miał wobec niej jakieś plany małżeńskie i zgodziła się na ślub z Albinem. W tym momencie jej spryt i lekkoduszny stosunek do innych obróciły się przeciwko niej. Teraz to ona padła ofiarą podstępu wymyślonego przez Gustawa, który tym sprytnym zagraniem zmusił ją do poślubienia Albina. To wydarzenie bardzo dobrze pokazało ze igranie z innymi i ich uczuciami nie jest przyjemne. Jednak wcale nie wiadomo czy Klara weźmie to pod uwagę w dalszym życiu.
Jej odzwierciedlenia można się także doszukać w dzisiejszych czasach u kobiet, które chcą być niezależne od mężczyzn. Obecnie takie postępowanie jest znacznie łatwiejsze niż kilkadziesiąt, bądź kilkaset lat temu, ponieważ panują teraz zupełnie inne poglądy, kobiety mają o wiele więcej praw niż te sto lat temu. Zdążają się przecież panie które obejmują jakieś ważne stanowiska rządowe czy tez mają kierownicze posady w niektórych firmach. Są w tym bardzo dobre co byłoby nie do pomyślenia dawniej. Myślę że dzisiejsza Klara wyglądałaby jak kobieta niezależna nie licząca się za bardzo z mężczyznami będącymi w jej pobliżu. Najprawdopodobniej tez nie uległaby takiemu podstępowi jak temu wymyślonemu przez Gustawa. W przeciwieństwie do tamtych lat, ówcześnie nie trzeba brać ślubu żeby żyć jak małżeństwo z drugą osobą.
Życie Klary w tym stuleciu byłoby zapewne prostsze chociaż mimo takiej różnicy czasu pewne jej zachowania uległyby z pewnością zmianie. Mimo wszystko nie wolno bawić się cudzymi uczuciami zwłaszcza wtedy gdy chodzi o miłość… Osoba zakochana patrzy na świat przez różowe okulary, wierzy ślepo, że mogłaby spędzić resztę życia z wybrakiem, czuje się jak ktoś wyjątkowy i jedyny na świecie, lecz gdy ta druga strona zawiedzie jego oczekiwania może bardzo ciężko to przeżyć. Moim zdaniem podstęp do jakiego użył się Gustaw iAlbin był niepotrzebny. Jeżeli drugiej osobie nie zależy na Tobie tak naprawdę więc po co być z nią na silę?… Tu właśnie chodzi o to by być wokół tych, którzy są cenniejsi niż złoto.
Uważam że Klara mimo swoich wad i niedoskonałości mogłaby się odnaleźć w dzisiejszych czasach. Współcześnie jest wiele osób podobnych do niej z charakteru, są to przeważnie ludzie którzy „gonią za pieniądzem” i nie mają czasu dla innych. Jednak pod wpływem czasu mądrzeją i pieniądz przestaje być dla nich jedyną wartością (chociaż nie dla wszystkich). Miejmy nadzieję że tak samo zrobiłaby Klara i zmieniła swoje postępowanie. Bo w życiu chodzi przecież o to by żyć i poświęcać się dla kogoś a nie dla swoich wymysłów, rzeczy mało istotnych, czy głupich przekonań które i tak do niczego nie prowadzą.