„Jedno jest w życiu szczęście-kochać i być kochanym”
Miłość to najpiękniejsze uczucie,między dwojgiem ludzi,m.in.kobietą a mężczyzną,matką a dzieckiem czy ludźmi tej samej płci…Ludzi od dawna fascynują opowieści o namiętnej,prawdziwej i szczerej miłości, po prostu chcą przeżyć to samo w swoim życiu,a nie oglądać tylko zakochane pary w filmach czy czytać ich losy w książkach…
Gdy jesteśmy zakochani,czy nawet zauroczeni nasze myśli mają wspólnik mianownik…myślimy cały czas o tej jednej i jedynej osobie;tęsknimy za tym by ją zobaczyć;ujrzeć jej uśmiech;usłyszeć jej głos,po prostu,aby spędzić z nią czas…A gdy jej przy nas nie ma,odczuwamy brak…niedosycenie…niespełnienie…Czekamy na jeden gest od niej:słowo,SMS,wizytę…W związku z drugą osobą,gdy jedna strona nie daje o sobie znać przez jakiś czas…druga osoba zaczyna się o nią martwić,boi się,że coś mogło się stać…
Marcel Achard powiedział kiedyś:”Miłość istnieje dla tych,którzy o niej myślą”,czy to jest prawdą?!.Myślę,że każdy człowiek czeka na moment kiedy się zakocha z wzajemnością w drugim człowieku i myśli o niej,czy tego chce czy też nie…Miłość trafia najczęściej na ludzi jak grom z jasnego nieba,można ją porównać np.do znalezienia kwiatka na polu w nieoczekiwanym miejscu…Ale czym właściwie jest miłość?Uczucie o którym tak wiele się mówi,ale nie każdy je przeżył…?-„to spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, ze przemókł do głębi.”.Miłość to przede wszystkim zaakceptowanie drugiej osoby,nie zależnie od wad…pokochanie jej taką jaką jest,bo przecież nikt nie jest ideałem…Lew Tołstoj napisał kiedyś:”Prawdziwie kochasz,tylko wtedy gdy nie wiesz dlaczego”.Zgadzam się z tą opinią,bo należy kochać bezwarunkowo i całego serca…Patrzeć na drugiego człowieka sercem,lecz nie oczami,bo to co najważniejsze jest niewidoczne dla oczu…Kochać drugiego człowieka,to mieć dla niego zawsze czas,nie spieszyć się w życiu za rzeczami materialnymi,które są ważne,ale nie tak jak prawdziwie piękne uczucie,zwane miłością….
Przytoczę pewną historię z książki pt”Być tutaj”M.Monety Malewskiej o pewnej legendzie…”Panu Bogu zabrakło serc,przeciął jedno na pół i jedną połówkę dał mężczyźnie,a drugą kobiecie.Jeżeli te połówki spotkają się,nic nie może ich już rozdzielić”-dlatego często mówi się:”znajdziesz swoją połówkę na świecie,bo każdy ją ma…tylko należy jej poszukać w życiu”.Miłość dzieli się na ważne cztery rodzaje:
a)miłość warunkową
b)miłość”ze względu na…”
c)miłość bezwarunkową
d)miłość erotyczną(zmysłowość)
Według mnie najcenniejszą z nich jest miłość bezwarunkowa,lecz mało spotykana…Wspaniale jest kochać kogoś bez względu na wszystko…lecz czy to realne?!.Czasami bez przyczyny mówimy te słowa:”kocham Cię,ponieważ jesteś dla mnie wszystkim i nie mogę bez Ciebie żyć(…)”,a to dlatego,że druga osoba jest dla nas bardzo ważna i niechcemy ukrywać przed nią faktu,że jest dla nas całym światem…
Inteligencja emocjonalna w miłości zakłada dziesięć sposobów na mądrą miłość,najważniejsze z nich to:
-Twój partner powinien wiedzieć,co czujesz.
-Okazuj miłość i wsparcie,których potrzebuje partner.
-Bądź przygotowany do pracy nad związkiem,nie zaniedbuj go.
-Wykorzystaj zmiany zachodzące w związku,jako okazję do pielęgnowania go.
To ważne,aby w swoim związku przestrzegać jakiś zasad,nie popełniać zbyt poważnych błędów,rozumieć partnera w każdej sytuacji,być dla niego wsparciem w złych chwilach…
Ludzie często mylą miłość z zauroczeniem,przez to,że są do siebie podobne,lecz różnią się…
Zauroczenie najczęściej spowodowane jest wyglądem zewnętrznym drugiej osoby(nie zauważanie osobowości człowieka)i przemija…lecz miłość to na pewno coś trwalszego, poważniejszego,a przede wszystkim mądrzejszgo emocjonalnie…Więc,jeśli chcemy powiedzieć komuś „kocham Cię”,należy pomyśleć,co do niego czujemy…,a nie rzucać słów na wiatr…,bo tak naprawdę miłość trwa tyle na ile zasługuje…czasem trwa do „grobowej deski”,a często przemija z czasem,zostawiając w sercu rysę,którą trudno,ale można odbudować następnym związkiem…
Prawdziwa miłość to naprawdę piękne uczucie łączące ludzi,oparte na zrozumieniu,tolerancji i kochaniu drugiej osoby taką jaką jest przy naszej obecności…Erich Maria Remarque napisała kiedyś:”Miłość to nie staw,w którym można znaleźć własne odbicie.Miłość ma przypływy i odpływy.Ma też swoje rozbite okręty,zatopione miasta,ośmiornice i skrzynie złota i pereł.Ale perły leżą głęboko”.
Aby pokochać drugiego człowieka,należy najpierw pokochać samego siebie,a potem dopiero kochać i być kochanym na wszelki czas…