Punktem zwrotnym w dziejach cywilizacji europejskiej były odkrycia geograficzne. Były to czasy, gdy wyprawy odkrywcze skierowały uwagę mieszkańców Europy ku nowym horyzontom oraz nowym kontynentom i ich mieszkańcom. Od daty odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba w 1492 roku rozpoczęła się w dziejach ludzkości epoka nowożytna.
Historia odkrycia Nowego Świata, jak zaczęto nazywać od 1494 Amerykę nie była prosta. Kolumb, Genueńczyk w służbie hiszpańskiej, sądził, że dotarł do Indii Zachodnich, gdy faktycznie odkrył on Amerykę Środkową ( Karaiby ). Inny Włoch – Amerigo Vespucci dotarł do wybrzeży dzisiejszej Brazylii i dowiódł że jest to nowy kontynent. Nazwał go Nowym Światem. Pozostawił po sobie opisy podróży i mapy dokumentujące jego odkrycie. Nowy kontynent został nazwany Ameryką.
Przyczyny, dla których najwcześniej Portugalczycy i Hiszpanie wyruszali, by zdominować świat, były różnorodne. Zakończenie wojen z Arabami na Półwyspie Pirenejskim, uwieńczone zdobyciem ich ostatniej twierdzy Grenady ( 1492 rok ) spowodowało, że biedne rycerstwo, nie mające źródeł utrzymania, zaczęło szukać fortuny i sławy poza Europą. Hiszpania, a głównie Portugalia były oknem na świat, za którym czekała przygoda, bogactwo oraz możliwość nawracania na wiarę Chrystusa.
Chęć dotarcia inną drogą do Indii, kraju zasobnego w drogie i poszukiwane korzenie ( pieprz, wanilia, cynamon ) i indygo łączyła się z ciekawością świata, jaką niosły piętnastowieczne przemiany światopoglądowe. Tym bardziej, że Turcy utrudniali, a później wręcz uniemożliwili handel ze Wschodem, próbując przejąć korzyści z niego płynące. Spowodowało to wzrost cen na towary sprowadzane ze Wschodu – korzenie, jedwab, pachnidła i inne towary luksusowe poszukiwane w Europie. Zaczęło brakować szlachetnych kruszców, z których bito monety, co w konsekwencji groziło załamaniem gospodarki pieniężnej.
Wkroczenie w epokę odkryć geograficznych nie byłoby możliwe bez udoskonalenia konstrukcji okrętów. Pojawiły się trójmasztowe karawele ze sterem umieszczonym na rufie, wysokimi burtami i lepszym ożaglowaniem. Okręty te były szybkie zwrotne i wyposażone w armaty. Korzystano powszechnie z map żeglarskich oraz wprowadzano nowe metody nawigacji. Bartłomiej Diaz dopłynął do południowego krańca Afryki i odkrył Przylądek Dobrej Nadziei. Szlak do Indii wytyczył Vasco da Gama, który odbył podróż w latach 1497 – 1498 zarzucając kotwicę w porcie Kalikat w Indiach. Jego powrót do kraju z ładunkiem złota i korzeni indyjskich przyczynił się do ożywienia kontaktów handlowych z Indiami.
Inną drogą morską odkrywali Indie Hiszpanie. Pierwszym był Genueńczyk w służbie królowej hiszpańskiej Izabelli Kastylijskiej – Krzysztof Kolumb ( 1451 – 1506 ). Wychodził on z założenia, że najszybciej dotrzeć można do Indii kierując się na Zachód. Płynąc w tym kierunku odkrył on w 1492 roku nowy kontynent – Amerykę. Już z początkiem XVI stulecia rozpoczęli Hiszpanie jej kolonizację. W roku 1513 uczestnicy wyprawy Vasco de Balboa osiedlili się w Panamie. Inny Hiszpan Ferdynand Kortez wyruszył w 1519 roku z Kuby, lądując na wybrzeżach Meksyku. Tam założył warowny obóz, później miasto Vera Cruz, skąd ruszył na podbój państwa Azteków. Okrucieństwo, chciwość i bezwzględność towarzyszyły jego wyprawie, podobnie jak innemu hiszpańskiemu zdobywcy ( konkwistadorowi ) – Franciszkowi Pizarro, który podbił Peru w latach 1531 – 1535, niszcząc tamtejszą kulturę Inków. W miarę jak napływały wiadomości o bogactwie Nowego Świata rzesze szlachty portugalskiej i hiszpańskiej kolejnymi falami napływały na opanowane tereny.
W latach 1519 – 1522 odkrywca portugalski w służbie hiszpańskiej Ferdynand Magellan odbył pierwszą podróż dookoła świata, która potwierdziła fakt kulistości Ziemi.
W 1494 roku umowa zawarta między Hiszpanią a Portugalią miała zapobiec ewentualnym konfliktom w rywalizacji o nowe ziemie. Granicę wpływów dzielił Atlantyk. Biegła ona od Bieguna Północnego w odległości około 2 tysiąca kilometrów na zachód od Zielonego Przylądka. Nowo odkryte ziemie położone na zachód od tej linii miały przypaść Hiszpanii, na wschód Portugalii.
W ciągu krótkiego czasu Portugalczycy stworzyli swoje imperium kolonialne. Nie byli zainteresowani zasiedlani zamorskich posiadłości w Azji, bardziej interesował ich handel. Zakładali więc faktorie, w których rozwijano wymianę. Kupcy portugalscy opanowali głównie handel korzeniami i kością słoniową. Lizbona w XVI wieku należała do najważniejszych portów i najwspanialszych miast w Europie. Krociowe zyski z handlu wzbogaciły przede wszystkim skarb królewski.
Inaczej poczynali sobie Portugalczycy w Afryce. Trudnili się tam głównie handlem niewolnikami murzyńskimi i wykorzystywali bezlitośnie ich pracę. Już w XVI wieku położona w Zatoce Gwinejskiej Wyspa Świętego Tomasza stała się wzorem plantacyjnej gospodarki wykorzystującej siłę niewolników. W Brazylii liczba niewolników murzyńskich z początkiem XVII wieku przewyższyła liczbę białych mieszkańców.
Odkrywcy europejscy zdobywając Nowy Świat niszczyli jednocześnie z całą bezwzględnością wysoko rozwinięte prastare kultury i cywilizacje. Tak stało się z kulturą Azteków, Majów i Inków w Ameryce Środkowej i Południowej. Terytoria te stanowiły trzon imperium kolonialnego Hiszpanii. Zdobywcy zakładali miasta, które stawały się ośrodkami administracji kolonialnej, handlu oraz życia kulturalnego i religijnego.
Hiszpanie obok zakładanych miast tworzyli wielkie majątki ziemskie. Uprawiano tam trzcinę cukrową, tytoń, bawełnę oraz hodowano bydło. Hiszpańscy zdobywcy szeroko eksploatowali złoża złota i srebra w Peru i Meksyku. Zmuszani do niewolniczej pracy Indianie wymierali, toteż zaczęto sprowadzać, toteż zaczęto sprowadzać silniejszych od nich niewolników murzyńskich z Afryki. Proceder handlu * żywym towarem * został ujęty w ramy prawne w XVI wieku, gdy król Hiszpanii i cesarz Karol V zezwolił na przywóz do kolonii 4 000 niewolników rocznie.