Kultura niska czy wysoka, czyli jak spędzić wolny czas
W wolnym czasie mamy udać się do kina lub na festyn, czy wybrać się do filharmonii lub teatru. Lepsza jest dla nas kultura niska czy wysoka? Jest to hipoteza omówiona w tej rozprawce.
Wszystko zależy od naszych preferencji. Kiedy nie interesuje nas muzyka to siedzenie w filharmonii czy operze staje się prawdziwą udręką. Żeby z zainteresowaniem prześledzić sztukę w teatrze trzeba wykazać choć odrobinę chęci. Dla zrozumienia filmu w ambitnym kinie potrzeba z reguły odrobiny wiedzy. Nikt bowiem, kogo nie interesuje świat aktorów, reżyserów, festiwali filmowych i przyznawanych na nich nagród nie będzie mógł się poznać na dobrym seansie. Zazwyczaj więc wybiera proste w odbiorze filmy serwowane nam prężnie rozwijających się sieciowych kinach, wypierających te mniejsze, z duszą. Pamiętajmy również, że tylko niewielkiej części społeczeństwa kultura wysoka jest dobrze znana. Większość z nas ma z nią tylko przelotny kontakt. A żeby coś polubić trzeba to dobrze poznać. Ponad to pamiętać trzeba, że często pierwsze wrażenie bywa w takich przypadkach złudne, gdyż do odbioru kultury wysokiej potrzebujemy skupienia i uwagi. Przeciętny zapracowany polak szuka w wolnym czasie odpoczynku, więc nie zainteresuje go kultura wysoka.
Zupełnie inaczej rozpatruje się kulturę niską. Niemal każdy z nas miał z nią jakiś kontakt. Większości doskonale znany jest klimat festynu, lunaparku czy zatłoczonego multipleksu. Często z uroków niskiej kultury korzystają całe rodziny. Rodzice chcą z dziećmi spędzić trochę czasu, a co jest w takiej sytuacji lepszym pomysłem niż seans w kinie, najczęściej w okolicy albo wizyta w wesołym miasteczku lub coraz rzadziej już w cyrku. Również młodzież chętnie korzysta z tej formy spędzania wolnego czasu. Wynika to z niewymagającego charakteru kultury niskiej. Jest to bardzo popularna forma wypoczynku właśnie ze względu na nieskomplikowaną formę. Przykładowo w kinie wystarczy kupić bilet, rozsiąść się w fotelu i można całkowicie bez psychicznego wysiłku wspólnie z całą salą śmiać się z wyświetlanej komedii, czy podziwiać porywające sceny z filmów akcji. Musimy pamiętać o tym, że nasi rodacy w ogromnej większości pod koniec tygodnia mają już dość pracy. I to właśnie dlatego decydują się na kulturę niską.
Możemy więc powiedzieć że kultura niska już na starcie wygrywa z tą wysoką poprzez to, że odbierana jest jako relaks. Pamiętajmy jednak, że może czasem warto wysilić trochę szare komórki i zasmakować nieco doznań wyższej jakości. Wszystko bowiem jest dla ludzi, więc postarajmy się korzystać nie tylko z tej relaksacyjnej formy zabawowej, lecz również i poznajmy kulturę wysoką.Ma ona nam bowiem bardzo wiele do zaoferowania.