Kim jest Mendel Gdański ? Poznajemy go w momencie kiedy ma sześćdziesiąt siedem lat. Ma swój mały zakład introligatorski. Jest wielkim patriotą i uważa siebie za pełnoprawnego obywatela Polski. Urodzony na Starym Mieście już przeszło od dwudziestu siedmiu lat mieszka w warszawskiej kamienicy. Bez wątpienia jest dobrym człowiekiem lubianym przez sąsiadów. Jego żona Resia zmarła, a jego synowie się „za chlebem rozbiegli” po świecie. Miał również córkę Lijię po której śmierci wychowuje jej syna Kubusia. Mendla charakteryzuje cytat: „[…] rześki jest jeszcze w sobie. Spokój i powaga maluje się na jego typowej, zwiędłej w trudach twarzy. Włosy jego są mocno siwe, a długa broda zupełnie siwa”.
Zdaniem głównego bohatera kryterium oceny wartości człowieka jest jego dobroć i uczciwość. Stary introligatora nie należy oceniać ludzi ze względu na ich przynależność do odmiennej rasy bądź wyznawanie innej religii. Jest zdecydowanym przeciwnikiem antysemityzmu.
W tejże pracy będę starał się udowodnić, że Mendel Gdański jest bohaterem o pewnej dawce lekkomyślności, ale będę się starał udowodnić, że przede wszystkim ten stary człowiek to osoba o niesamowitym poczuciu godności osobistej.
Na samym początku chciałbym napisać nieco o „mentalnej krótkowzroczności” naszego introligatora. Brakiem przezorności wykazał się w chwili wielkiej zadumy, kiedy stanął odważnie w oknie myśląc o własnej godności i pokazaniu młodym obcesowym ludziom, że mimo swojego pochodzenia jest Polakiem z „krwi i kości”. Niestety efektem tej nieprzemyślanej i gwałtownej decyzji było to, że Kubuś dostał w głowę kamieniem, który wyrzucił w stronę okna ktoś z tłumu.
Mimo powyższego argumentu wciąż uważam, że Mendel bardziej zasługuje na miano człowieka o poczuciu godności niż na określenie go jako osobę lekkomyślną. Pamiętajmy, że urodził się on w Polsce i przeżył tutaj swoje sześćdziesiąt siedem lat. W samej Warszawie mieszka już przeszło dwadzieścia siedem lat. Jest on więc Polakiem, ale jednocześnie i żydowskiego pochodzenia. Mimo to, ludzie, którzy go znają, szanują i lubią tego człowieka. Wiedzą, że stary introligator jest bardzo dobrym, uczciwym i mądrym człowiekiem.
W tym argumencie również pragnę odwołać się do czwartego akapitu mojej pracy. Z naszej perspektywy jest to czysta lekkomyślność, ale spróbujmy się postawić w położeniu Mendla. Takie spontaniczne decyzje pod wpływem emocji nigdy niesą przemyślane. Pomyślmy jak MY byśmy się zachowali w sytuacji w której nasza ojczyzna stawia się przeciwko nam. Moim zdaniem ojczyzna to grupa ludzi, którzy do niej przynależą. Co my byśmy zrobili w sytuacji, w której zbiorowość do której przynależymy przez dziesiątki lat odrzuca nas z jakiegoś błahego powodu ?
Wydaje mi się, że postawiłem moje stanowisko w sposób odpowiedni i przemyślany. Mam nadzieję, iż zawarte w mojej pracy argumenty wystarczyły do zachęcenia Cię do głębszej refleksji oraz poparcia mojego stanowiska, że Mendel Gdański jest bohaterem o niewątpliwym poczuciu godności, ale również postacią nieco lekkomyślną.
Rozprawkę napisał P.K. 🙂 – adnotacja dla Pani S. po to, aby rozwiać wszelkie wątpliwości 🙂