Montua, 11.05.1891r.
Drodzy Rodzice!
Na początku mojego listu chciałabym Was pozdrowić. Jednakże ciężko jest mi go napisać.
Chcę wyjaśnić Wam dlaczego jestem z Romeem. Odpowiedź jest bardzo prosta, lecz Wam może przyjść z trudem zrozumienie jej. Po prostu zakochałam się i nie zmienię swej decyzji przenigdy. Będę broniła tej miłości, chociaż miałabym zostać wygnana z rodu. Mam nadzieję, że kiedyś przyjmiecie to do swojego serca i pobłogosławicie nas. Wiem, że nie nawidzicie rodu Montekio, lecz proszę Was, nie przeciwstawiajcie się nam.
Jeszcze raz chciałabym Was pozdrowić i ucałować. Pamiętajcie, że mimo wszystko zawsze będę Was kochać.
Julia