List do ukochanego.

Pusty pokój
19 XI 1680
Jedyny mój skarbie i ulgo w rozpaczy, miłości ma i duszy ma.
Kłamstwa nie kreśli Ci moje pióro, lecz uczucie przelane na papier szczere jest niczym dziecięca łza. Tak daleki jest Twój powrót i tak dłużą się te dni. Bez Ciebie nie umiem oddychać i tak cichy jest dzień bez Twego głosu. Brak mi Twego dotyku a obraz Twych oczu w myślach mi rozbrzmiewa. Just let me look at you more time a koloru znów nabierze świat i sens w życie powróci bo lepiej w ciemnej mogile spocząć i umrzeć w kwiecie miłości niż żyć bez Ciebie tak długi jeszcze czas. Marzę byś przypomniał smak Twoich ust, wysłuchał, pocieszył i utulił do snu. Tak mi tego brak. Pozwól mi patrzeć jak się śmiejesz i jak cicho ronisz smutku łzy. Proszę, odwiedź mnie choć w śnie tajemniczej nocy, gdykażda gwiazdka na niebie przypomina mi Ciebie, nasze spotkania, wspaniałe spacery, długie pożegnania… a teraz??? Teraz dzień to tylko błądzenie bez celu.
Czas kończyć pisanie. A na smutne pożegnanie kiss przesyłam i o powrót szybki proszę.
Do zobaczenia. I love You kochanie
Tylko Tobie oddana
D.Ś.