List miłosny (walentynkowy) odrzuconej miłości

Droga Kasiu! 14 Luty 2004r.

Nie mogę już tak dalej żyć! Życie bez Ciebie jest nic warte.
Dlaczego mnie odrzucasz? Dlaczego nie dasz nam szansy? Pytam: DLACZEGO?
Zakochałem się w Tobie już na początku września, Gdy Cię ujrzałem. Twój roczy śmiech powoduje, że moje serce bije ze zdwojoną prędkością. Za każdym razem, gdy na mnie spojrzysz, czuję się jakby spotkał mnie najwyższy zaszczyt. Na początku roku szkolnego, chyba mnie trochę lubiłaś, lecz potem
zaczęłaś się ze mnie nabijać. Dlaczego? Czy dlatego, że boisz się opinii koleżanek? Czy wstydzisz się mnie? Z trudem patrzę jak oglądasz się za innymi. Wiem, że coś nas łączy. Musimy spróbować. Może się spotkamy? Ty wybierz czas, miejsce i datę a ja się dostosuję.
Maciek
P.S Kocham Cię!!!!