Lublin, 15.11.2011r.
Droga Renato!
Właśnie wróciłam z dalekiej podróży i chciałabym Ci o niej opowiedzieć.
Kilka tygodni temu wyruszyłam w Świat. Kierowałam się cały czas przed siebie. Wreszcie dotarłam do innego, dziwnego Świata. Tam przemieszczałam się na piechotę, więc moja podróż trwała długo. Po kilku dniach mozolnego marszu zaszłam na pustkowie. Spotkałąm wśród skał śmieszne sworzenie, które nazywało się Gollum Smeagol. Zaprzyjażniliśmy się ze sobą. Za to, że dałam mu kilka ryb (to był jego przysmak) , podarował mi pierścień. Dzięki temu przedmiotowi można było stawać się niewidzialnym, kiedy się chciało. Czasemstawał się on ciężki, a czasem lekki jak piórko. Nie dało się go zniszczyć. Można było to zrobić jedynie wrzócając go do lawy. W drodze powrotnej spotkałam dwóch hobbitów-Sama i Froda. Towarzyszyli mi do końca podróży przez ten dziwny świat i wskazywali mi drogę. W zamian za tą przysługę dałąm im tajemniczy przedmiot zwany pierścieniem, który dostałam od Golluma. Następnie spokojnie wróciłam do domu. Przywiozłam także kilka innych ciekawych rzeczy, ale dowiesz sięjak one wyglądają, jeśli mnie odwiedzisz.
Czekam na Ciebie.Serdecznie Cię pozdrawiam