Miejscowość, data.
Drogi Patryku !
Dziękuję za Twój ostatni list i zdjęcia. Sprawiły mi ogromną radość. Muszę przyznać, że trochę się zmieniłeś. Ale oczywiście na lepsze.
U mnie wszystko w porządku. Żadnych zmian. Bardzo szybko mija mi rok szkolny. Jeszcze kilka miesięcy i znów nastaną upragnione wakacje.
Ostatnio na j. polskim omawialiśmy bardzo ciekawą książkę J.Bediera pt. ” Dzieje Tristana i Izoldy”.
Piszę do Ciebie, ponieważ chcę zachęcić Cię do jej przeczytania.
Opowiada ona o zaczarowanej, a jednak nieszczęśliwej miłości tytułowych bohaterów. Tristan, wierny wasal króla Marka obiecał mu, że odnajdzie dziewczynę, do której należy złoty włos, przyniesiony przez jaskółkę. W związku z tym musiał udać się do Irlandii i pokonać ogromną przeszkodę, jaką był smok.
Mimo iż wiedział, że wielu rycerzom nie udało się podołać temu wyzwaniu, podjął walkę z bestią. Dzięki staraniom pojedynek zakończył się pomyślnie. Rodzice dziewczyny wyrazili zgodę na małżenstwo z królem Kornwalii.
Płynący do siedziby Marka, Tristan i Złotowłosa Izolda, przez przypadek napili się magicznego napoju miłosnego, przygotowanego przez matkę dziewczyny.
Bezbronni wobec magii, zakochali się w sobie do szaleństwa.
Co było dalej ? Dowiesz się, kiedysięgniesz po tę niezwykle interesującą lekturę.
Chcę też podkreślić, iż dzięki tej książce możesz wzbogacić swoją wiedzę o średniowieczu. W utworze znajdują się różne opisy, m.in : opis orszaku królewskiego oraz uczty średniowiecznej.
Dowiesz się również o zwyczaju odebrania matce 7-letniego syna i powierzeniu jego opieki mężczyznom, którzy mieli przygotować dziecko do stanu rycerskiego.
Dzięki temu utworowi poznasz bliżej kodeks obowiązujący średniowiecznego rycerza. Dowiesz się, że dzielność w walce, wierna służba władcy oraz honor były wtedy bardzo ważne.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego listu od razu udasz się do biblioteki i wypożyczysz ” Dzieje Tristana i Izoldy”. Zapewniam Cię, że nie pożałujesz.
Proszę, napisz do mnie, kiedy skończysz ją czytać i koniecznie opisz, jakie wywarła na Tobie wrażenie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Magda
