Treny są jednym z ostatnich i największych dzieł artystycznych Kochanowskiego; są uważane za autopolemikę z wcześniejszymi założeniami własnej filozofii i ostatecznym ich przeformułowaniem; są one świadectwem załamania się tych starych, pogodnych poglądów wobec tragizmu śmierci córki; krytykuje on stoicyzm (który wcześniej popierał), który okazuje się złudny i nieprzydatny w obliczu prawdziwego nieszczęścia (łatwo mówić o nieszczęściu, kiedy się go nie doznało); podobnie dzieje się z właściwie każdym dogmatem i zasadą życiową w takiej sytuacji; przykładem może być poddanie w wątpliwość istnienia duszy po śmierci w trenie X, a także podważenie wartości moralnej cnoty, skoro nikogo nie ratuje ona przed nieszczęściem (porównuje się to z Wielką Improwizacją); Kochanowski podkreśla też prawo człowieka do rozpaczania i płakania, co wg Cycerona (stoika) mężczyźnie nie przystoi; poza tym mówi o prawie człowieka do zmiany poglądów, pod wpływem fortuny, jaka spotyka człowieka; ostatecznie jednak odżegnuje się od swoich bluźnierstw wobec Boga i prosi o przebaczenie oraz uspokojenie duszy; na końcu pojawia się cytat podany w temacie, który jest wykładem nowej filozofii życia: trzeba z ludzką godnością znosić zsyłane przez Pana cierpienie, gdyż jest ono, tak jak radość, rzeczą ludzką; wbrea stoiko przyznaje człowiekowi prawo do płaczu