Humanizm był najważniejszym prądem umysłowym epoki renesansu. Hasło tego prądu zaczerpnęli humaniści ze stwierdzenia rzymskiego komediopisarza (Terencjusza): „Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie nie jest mi obce”. Ten kierunek umysłowy rozprzestrzenił się w całej Europie jako reakcja na światopogląd i ideały średniowiecza. Ośrodkiem zainteresowania humanistów był człowiek (nazwa prądu urobiona jest od łacińskiego słowa humanus – ludzki). Wszystko, co dotyczyło człowieka, było istotne i godne pióra pisarza. Rozległa jest zatem gama zainteresowań humanistów: nauka i zabawa, cierpienie i radość, praca i odpoczynek, Bóg i natura, miłość, patriotyzm, troska o losy kraju, zainteresowanie ludźmi i ich sprawami.
Gdy prześledzimy twórczość Mikołaja Reja – odnajdziemy w niej wszystkie te tematy. Był więc Rej humanistą, który pierwszy świadomie upomniał się o szacunek dla mowy ojczystej Polaków. Z jego wywodów tchnie duma narodowa, którą pragnie zarazić wszystkich rodaków. Wstyd, że Polacy uważają swój język za zbyt pospolity i gminny i piszą po łacinie, jakby nie byli narodem. Rej dumny jest ze swej polskości, dlatego pisze w języku ojczystym. Jak na humanistę przystało, interesują go sprawy społeczne, czemu daje wyraz w „Krótkiej rozprawie”. Człowiek jest istotą myślącą, więc powinien zastanowić się nad losem innych, znaleźć w sobie współczucie dla wyzyskiwanych – wszak dobroć, litość – to uczucia ludzkie i jako takie nie mogą być obce człowiekowi. Wiele miejsca poświęca też Rej Bogu i religii, bo przecież człowiek musi wielbić Stwórcę za jego doskonałe dzieło i za miłość, którą ogarnia cały ludzki ród. Wiara Reja jest głęboka, choć ulegając prądom reformacyjnym, przeszedł na kalwinizm. Przybliżył jednak ludziom Boga i wyjaśnił zasady wiary chrześcijańskiej w „Postylli”. Dzieło to doczekało się kilku wydań jeszcze za życia autora, bo też głód Słowa Bożego był w społeczeństwie polskim wielki. Rej dał współczesnym to Słowo we własnej interpretacji, wyłożone językiem jasnym i serdecznym.
Wiele miejsca w twórczości M. Reja zajmują utwory dydaktyczne, których celem jest wychowanie społeczeństwa szlacheckiego. W „Wizerunku własnym człowieka poczciwego…”, „Zwierzyńcu” i „Zwierciadle” maluje życie swej warstwy, poucza, krytykuje, daje rady.
Recepta Reja na „poczciwe życie” jest jasna i bogata. Widać z niej, że autor pragnie uczynić człowieka szlachetnym. Nie może zapomnieć o swych obowiązkach wobec ojczyzny, więc ma jej służyć w czasie niebezpieczeństwa i pokoju. Codzienne życie człowieka poczciwego (określenie to odnosi Rej wyłącznie do stanu szlacheckiego) powinno upływać na gospodarowaniu, wychowywaniu dzieci, służbie publicznej i towarzyskiej, zdrowej zabawie. Wszystkiego powinien człowiek skosztować w życiu, bo wszystko jest dla niego. Humanistyczną radość i pochwałę życia niesie codzienna krzątaninagospodarska: sianie nasion, pielęgnowanie ogródka, sadu, łowienie ryb, polowanie, chów zwierząt. Dostatnie życie ziemianina powinno mobilizować go do pracy nad swoim charakterem (szczepienia cnót). Człowiek poczciwy powinien żyć tak, aby jemu było dobrze wśród ludzi i aby ludziom było z nim dobrze – oto filozofia życiowa Mikołaja Reja.