Miłosz o poezji i poecie – „W Warszawie i „Ars poetica?”

„Poetyka” Arystotelesa,”Na swoje księgi” i „Do fraszek” Jana Kochanowskiego, „Do swoich ksiązek” J.A Morsztyna, „Beniowski” Juliusza Słowackiego, „Pióro” i „Język ojczysty” C.K Norwida, „Ars poetica” Leopolda Staffa, „Sitowie” Juliana Tuwima, „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza to tylko nieliczne przykłady spośród ogromnej ilości dzieł, których autorzy czynią samych siebie lub swoja twórczość tematem utworów. „W Warszawie” i „Ars poetica” Czesława Miłosza także wpisują się w bogatą tradycję twórczości autotematycznej.

Wiersz „W WARSZAWIE” pochodzący z tomu „Ocalenie (1945r.) to próba odpowiedzi na pytanie o fukcję poezji w niezwykle trudnej, powojennej rzeczywistości, w której to pamięć o „apokalipsie spełnionej” a więc: szerzącym się wszędzie złu i okrucieństwie, doszczętnym wyniszczeniu miasta, rozstaniach z rodziną i przyjaciółmi, jest jeszcze bardzo bliska. Miłosz zaznacza, że mimo tragicznych wydarzeń przeszłości oraz konieczności współuczestniczenia poety w rzeczywistości funkcją poezji nie ma być reporterski opis, dokumentowanie historii czy też jej opłakiwanie. Najważniejsze jej zadanie to budowanie świata z uniwersalnych prawd, broninie wartości etycznych takich jak prawda i sprawiedliwość- to dzięki nim możliwa jest odbudowa rzceczywistości, ponowne wyznaczenie granic dobra i zła. „Czym jest poezja jeśli nie ocala narodów i ludzi?” pisał Miłosz w przedmowie do tomu „Ocalony”.

Struktura i funkcja poezji, a także sam proces twórczy sa przedmiotem rozważań poety w utworze „ARS POETICA?” Wiersz ma charakter swoistego programu artystycznego, w którym Miłosz postuluje zacieranie granic między prozą a poezją po to, by swą twórczość uczynić bardziej zrozumiałą i nie narażać czytelnika i artysty na „męki wyższego rzędu”. Jednocześnie trudno mówić w przypadku tego wiersza o manifeście twórczym, który powinna charakteryzować pewność wypowiadanych sądów. Natomiast w przypadku „Ars Poetica?” już sam tytuł utworu zawiera wahanie, podmiot liryczny nie posiada niezbitej pewności że to co pisze posiada faktyczną wartość. Zmiana optyki podmiotu wypowiadającego się początkowo w formie pierwszoosobowej, a następnie jako „my” liryczne świadczy o podobnej sytuacji wszystkich ludzi piszących. Poeta ze swoistym dystansem i humorem zastanawia się nad tym,czym tak naprawde jest poezja. Wskazuje tu Miłosz piarwiastek metafizyczności będący udziałem procesu twórczego- „Dlatego słusznie się mówi, że dyktuje poezję dajmonion”. Poezja jako twór wyobraźni człowieka jest czymś bardzo indywidualnym, stanowi wyraz ekshibicjonizmu uczuciowego autora.Jednocześnie jest zjawiskiem bardzo nieoczekiwanym, dyktowanym przypływem nie dokońca zrozumiałego natchnienia co wyraża Miłosz w słowach:”Bo wiersze wolno pisac rzadko i niechętnie”.