Mistrz prawdy, zawsze jest mistrzem bólu.
A chwałą bólu, jest jego chwała.
— Witaj mi, cierniem zraniony Królu!
Po cierniach — ludzkość ciebie poznała.
Gdybyś był zjawion w złotej obręczy,
Co dyamentowe blaski rozżarza,
Duch świata, co dziś przed tobą klęczy,
Klęczałby, we łzach, u stóp — Łazarza.