Moją najmniejszą aczkolwiek najdroższą memu sercu ojczyzną jest moja rodzina oraz prawdziwi przyjaciele. Gdy dzieje im się krzywda jestem gotowa im pomóc, pocieszyć, wesprzeć. Gdy odnoszą sukcesy, nawet te najmniejsze to cieszę się razem z nimi. Po prostu jestem z nimi w lepszych jak i gorszych momentach. Bez jakiejkolwiek zazdrości i złożyczeństwa. Zależy mi by na ich twarzach zawsze gościł uśmiech, żeby byli szczęśliwi. By nigdy nie poczuli gorzkiego smaku łez, by ból ich nie dosięgał. Ważny jest dla mnie mój kraj. Polska. To tu się urodziłam i tu pragnę umrzeć. Na ziemi ojczystej. Chcę by w Polsce żyło nam się jak najlepiej. Żeby gospodarka szybko pięła się w górę. Żebyśmy mogli tu coś osiągnąć. Żebyśmy nie byli wyśmiani przez inne kraje. Bo co.? My jesteśmy gorsi.? Nie.! Stanowczo krzyczę NIE.! Nie pozwólmy się ośmieszać. Co prawda Polską rządzą ludzie kompletnie się do tego nienadający, ale ja na to nic nie mogę poradzić. Na razie jestem jeszcze dzieckiem. Ale obiecuję sobie, że jak już dorosnę, to nie pozwolę na to, by inni bezcześcili, wyśmiewali i poniżali nasz kraj. Moją ojczyznę.!