Swoją najwiekrzą przygodę przeżyłem podczas wakacji wyjeżdzając wraz z rodzicami na dwu tygodniowy urlop do Tunezji, do miasta Susse.Pewnego słonecznego dnia wraz z całą grupa wyruszyliśmy na najwiekrzą pustynię świata-Saharę.Podczas drogi zwiedzaliśmy wydrążone w skale domy mieszkających tam ludzi-Berberów.Oglądaliśmy ich mieszkania , probowalismy ich potraw.Byliśmy także w rujnach rzymskiego Koloseum.Przemierzaliśmy wyschnięte słone jeziora, góry o księżycowym krajobrazie, w których Stewen Spielberg kręcił ,,Gwiezdne Wojny\”.Ciekawostka wyschniętych słonych jezior są, tak zwane róże pustyni.Jest to skamieniały piasek pustynny tworzący ciekawe formy przypominające kwiaty róży.
W końcu po długiej podróży jeepami dotarliśmy na skraj Sahary.Po krótkim odpoczynku Arabowie pokazali nam jak wsiąść na wielbłąda
i z niego zejśc.Wyruszylismy na pustynie.Piasek był czysty i miękki jak mąka.Po dłuższym czasie dojechalismy do zamku, w którym często są kręcone filmy.Po czterech godzinach wrócilismy na skraj pustyni, po czym przeszlismy do hotelu, w którym mieliśmy spędzić noc.Hotel ten był zbudowany na wzór starego arabskiego zamku.Czułem się tam, jakbym znalazł sie w środku bajki.Chociaz bylismy na pustyni, w zamku było kolorowo od egzotycznych roślin i kwiatów.Ku zaskoczeniu wszystkich, oprócz pięknej trawy i ciekawych roślin, na dziedzińcu zamku-hotelu, ujżelismy duży basen z bardzo czysta wodą.Po kolacji razem z moim bratem i kilkoma chłopakami z naszej wycieczki poszliśmy się więc wykompać po ciężkim dniu.
Niestety na drugi dzień musieliśmy wracać do Susse.Podczas drogi powrotnej udało się nam zwiedzić drugi co do wielkości na świecie meczet.
Bardzo się cieszę, że pojechałem na tę wycieczkę, ponieważ była to moja najwieksza z dotychczasowych przygód.Zwiedziłem wiele ciekawych i cudownych miejsc.Byłem na najwiekrzej pustyni świata, zwiedzilem dużo ciekawych miejsc historycznych, poznałem warunki życia ludności berberyjskiej.Sprawdziłem tez na własnej skórze, jak drobny jest piasek sahary,a także jak wyglądają w rzeczywistości pełne rssliności oazy na obrzeżach pustyni.Bardzo chętnie wybrałbym sie tam jeszcze raz.