Przestroga wypowiedziana przez lud po ukazaniu się widma pana w II części „Dziadów” piętnuje obojętność na krzyw-dę i cierpienie drugiego człowieka. Nie ma ratunku dla okrutnego krzywdziciela, który za życia nie starał się być czło-wiekiem. Ów pan, właśnie za prześlado-wanie swoich sług i poddanych, został skazany na wieczny głód i pragnienie. „Bo kto nie był ni razu człowiekiem te-mu człowiek nic nie pomoże”. Bogacz miał wszelkie możliwości żeby pomóc in-nym, jednak tego nie czynił. Za to zo-stał skazany na wieczne męki. Z trzech przestróg zawartych w tej części „Dzia-dów” ta jest najważniejsza, gdyż doty-czy ona każdego społeczeństwa w każdym czasie. Gdy ludzie nie będą sobie poma-gać, będą obojętni na losy innych, nie będą solidarni, to z czasem może na-stąpić zanik więzi społecznych, obo-jętność na sprawy dotyczące losów ca-łego społeczeństwa. W dłuższej per-spektywie może to doprowadzić do nie-pokojów społecznych, zamieszek a nawet rewolucji czy wojny domowej. Taką sytuację w państwie chętnie wykorzy-stują zewnętrzni wrogowie. W rezultacie może się to skończyć katastrofą dla całego społeczeństwa.