?Krzyżacy? Henryka Sienkiewicza to powieść historyczna. Obok prawdziwych postaci, występują w niej także bohaterowie fikcyjni, których losy wkomponowane są w tok wydarzeń historycznych. Jednym z głównych wątków powieści są dzieje miłości Zbyszka ? młodego rycerza i Danusi Jurandówny. Najbardziej wzruszającym fragmentem związku tych dwojga było niewątpliwie ocalenie przez Danusię Zbyszka przed egzekucją, na którą został skazany za napaść, na krzyżackiego posła Lichtensteina.
W dniu, w którym Zbyszko miał zostać ścięty mieczem, na rynek ściągały tłumy. Nad ich głowami wznosił się pomost, gdzie stał kat i dwóch pachołków, a obok nich leżała trumna obita suknem i pień. Na wieżach Panny Marii biły dzwony, a na rynku pojawili się sławni rycerze, tacy jak Zawisza Czarny, Zyndrom z Maszkowic, Paszko Złodziej z Biskupic, Bartosz z Wodzinka, Dobek z Oleśnicy. Największą uwagę zwrócił jednak Powała z Taczewa, który w swych szerokich ramionach trzymał całkiem na biało ubraną Danusię. Kiedy wyprowadzono Zbyszka i miało dojść do egzekucji nagle Powała krzyknął: ?Stój!? ? i podał Zbyszkowi Danusię. Ta wyjęła spod rucianego wianka białą zasłonę i przez łzy wołała:
– Mój ci jest! Mój ci jest!
Cały lud wzruszył się wtedy, bo wedle starego polskiego obyczaju dziewka mogła zbawić od śmierci i kary chłopca za którego zamierzała wyjść za mąż. I tak się stało. Zbyszko został uwolniony, a po spotkaniu z kasztelanem, księżna Anna Danuta zrękowiny obiecała urządzić, oczywiście za zgodą Juranda ze Spychowa. Od tej chwili Zbyszko i Danusia stali się jakby ukochanymi dziećmi rycerzy, mieszczan i pospolitego tłumu.
Uważam, że uczucie, jakie łączyło Zbyszka i Danusię, było niezwykle szczere. Oboje byli gotowi do wielu poświęceń. To dlatego Zbyszko mimo śmierci Danusi postanowił dochować złożonej przysięgi i pomścić śmierć jej matki przez zabicie kilku Krzyżaków, których pawie pióra złożył u stóp ukochanej.