Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu i dobrze patrzy się tylko sercem – na podstawie „Małego Księcia”.

Łatwo można dostrzec dom z basenem, drogie ubrania i bogatych ludzi. Z tym nikt nie ma problemów, uważa się ich za wzór. Też taka chce być, też taki będę – czy nie za często można to usłyszeć!?
Jestem… dla każdego kimś zupełnie innym. Rodzice uważają mnie czasem za małą dziewczykę, a dla kolegów w szkole pozostanę chyba na zawsze „ą, od której można odpisać lekcje”. Nie obrażam się za to. Sama też moge mylnie oceniać ludzi, których znam tylko w jednym miejscu, w jednej sytuacji. Ja nie pragnę wszystkich „rozszyfrować”, ale nawet nie wiem, dlaczego dokonuję takich, nie innych wyborów. Z pewnością muszą mocno wpływać na moją podświadomość. W ten sposób poznałam tak bardzo cenne dziś dla mnie osoby. Z początku nie lubiłyśmy i nie znałyśmy się. Jednak cos ciągnęło nas do siebie – może fascynacja, oczarowanie. Muszę przyznać, że je obie bardzo podziwiałam, nawet im zazdrościłam. Do dziś nie wiem dlaczego. Mimo wszystko, nie mogłabym ich jeszcze nazwać moimi przyjaciółkami, choćbym bardzo chciała. Chyba wciąż wystarczającą się nie ośwoiłyśmy, by naprawdę doceniać współne chwile. Jeszcze przyjdzie na to pora, ale już wiem, że tylko jeden dopływ rzeki będzie wspólny – drugi potoczy się własnym torem. Będę musiała dokonać wyboru. Mam nadzieję, żę nie skończę wysychając samotnie w nieznanym. A miłość…, Tylko jedno słowo, a tak wiele znaczeń! Nie jest łatwo powiedzieć, co decyduje o naszych uczuciach i dlaczego kochamy. Trudno opisać relacje między dwóją względzie obcych dla siebie osób. Namiętność rodzi się czasem od pierwszego wejrzenia, czasem po długim czasie. Jeżeli dwie osoby tego pragną, to są szczęśliwe. W inny wypadku czyją się bardzo smutni. Słabość do kogoś potrafi odebrać rozum i wzrok. Ważne by nie żałować swoich czynów… Czy kocham? Z pewnością tak. Kiedy byłam młodsza pragnęłam mieć chłopaka. Dla mnie znaczyło to tylko chodzenie po podwórku, trzymająć się za rękę i powtarzanie non stop „kocham Cię”. Dziś tego nie szukam. W ogóle nie robię nic na siłę. Miłość jest zbyt potężna. Nie moża przed nią uciec – tak samo ie moża się z nią nie zgodzić. Jest ślepa! Przez nią, a raczej dzięki niej, nie zauważamy wad wybranka, nie widzimy błędów i wiele usprawiedliwiamy.
Nie da się dotknąć tego, co najcenniejsze: zdrowia i namiętności. Uczuć nie można kupić, a to właśnie one nadają życiu sens i barwią go na wiele intensywnych kolorów, kóre czyniąnas naprawdę szczęśliwymi. W końcu czy można pragnąć czegoś więcej?