Kochana Mamo!
Bardzo dziękuję, że odpisałaś na mój list. Dostałem go wczoraj i jak wszystkie Twoje listy sprawił mi ogromną przyjemność. Każda wiadomość o tobie jest dla mnie ważna- cieszę się że jesteś zdrowa.
Bardzo brakuje mi naszych rozmów, jednak kiedy wróce, napewno to nadrobimy.
Już trzy dni jestem na Korfu- to piękna wyspa na Morzu Jońskim. Są tu bardzo sympatyczni ludzie, piękna pogoda, a także znakomite jedzenie. Niestety- nie serwują tutaj twojego pysznego sernika…
A Ty jak się miewasz Kochana Mamo? Mam nadzieje, że radzisz sobie z gospodarstwem. Gdy wrócę, będę Cię wyręczał z wszystkich obowiązków.
Tymczasem wybieram się do Jeruzalem, by zwiedzić te piękne miasto i poznań kulturę ludzi je zamieszkujących.
Podejrzewam, że za kilka tygodni wrócę do domu, a wtedy wszystko Ci opowiem. Przekaż pozdrowienia ciotkom, które napewno sie o mnie niepokoją.
Najserdeczniej ściskam!
Juliusz
