Pewnego dnia na Krete przybył haracz z Grecji. A wsród ludzi, którzy przyjechali, był pewien młodzieniec. W jego oczach był blask, jego cera była jasna, włosy długie i czarne jak heban, a imię które nosił było Tezeusz.
Od razu zauważyłłam, że to on jest tym, który pokona mojego brata Minotaurai z nim spędze . Tezeusz jest bardzo odważny. Jeszze nikt przed nim nie odważł się stanąc z moimbratem Minotaurem do walki. Martwię się o Tezeusz. Nawet jeśli pokona Minotaura nie znajdzie wyjścia z labiryntu. Pomyślałam, ze jeśli dam mu nić, a an przywiąże ją do drzwi labiryntu wróci zwijając ją.
Tezeusz jest wspaniały! Powiedział, ze kiedy rozprawi się z Minotaurem zabierze mnie do Aten, gdzie weźmiemy śłub.
P.S jeżeli masz polski z P. Radzimowską nie przepisuj.