Pismo Święte prezentuje kilka obrazów miłości. Wiele nauk i wniosków możemy wyciągnąć z tego, co ono głosi. Dzięki niemu łatwiej nam zrozumieć sens tego uczucia, jest to dla nas przystępna forma przekazu, wszak Biblia zrozumiale i prawdziwie porusza pewne aspekty miłości.
O tym temacie mówi między innymi utwór ?Pieśń na pieśniami?. W nim miłość przedstawiona jest jako coś bardzo potężnego, czyli posiadającego moc, czy nawet władzę nad człowiekiem. Tak samo jak nie pokonamy śmierci, nie damy rady też miłości, gdy ogranie nasze serce. Nierzadko pojawia się niespodziewanie, nagle i nie możemy się jej oprzeć, zignorować jej. Ponadto w pieśni miłość ukazana jest również jako coś niezniszczalnego, wytrwałego, nie poddającego się szybko. Tego uczucia nie sposób zrównać z żadnym innym, czy przeliczyć na wartości materialne. Jest bezcenne i silne, dzięki niemu czujemy przywiązanie do bliskich nam ludzi. Daje ono poczucie bezpieczeństwa. Natomiast materialiści usiłujący ?kupić? miłość nic nie osiągną, a nawet zostaną potępieni przez innych. Ponadto prawdziwe, szczere uczucie zdarza się raz i pozostawia na zawsze ślad w sercu, w pamięci. Jest bardzo ważne w życiu człowieka, lecz zawsze idzie w parze z zazdrością, której nie sposób wyeliminować. Wszakże kiedy na kimś nam zależy, naturalne jest, że pragniemy spędzać z tą osobą jak najwięcej czasu, nie chcemy jej stracić. Nasza troska i zapobiegliwość wówczas przeradza się w zazdrość. Warto też dodać, że treść ?Pieśni nad pieśniami? jest nośnikiem dwóch alegorycznych znaczeń. Wg religii chrześcijańskiej osoby mówiące, czyli oblubieniec i oblubienica to Bóg i kościół, natomiast wg religii judaistycznej- Jahwe i lud Izraela. Utwór przedstawia więc nie tylko miłość między dwojgiem zakochanych, ale i pomiędzy Bogiem, a ludźmi.
Kolejnym dziełem opisującym to zjawisko jest ?Hymn o miłości? czyli List św. Pawła. W nim podmiot liryczny podkreśla, iż nawet jeśli jego relacje ze wszystkimi byłyby bardzo dobre, umiałby się porozumieć z każdym napotkanym człowiekiem, nie mając miłości- staje się nikim. Podobnie gdyby posiadał ogromną wiarę ?przenoszącą góry?, czy też wiedzę, inteligencję. Na nic zdałoby się rozdanie swego majątku, hojność, czy próba odpokutowania za grzechy. Bez miłości i tak pozostanie się bezwartościowym i niepotrzebnym światu. W tym utworze miłość jest określana jako dobra, sprawiedliwa, cierpliwa. Co znaczy, że jeśli darzymy kogoś szczerym uczuciem- będziemy dla niego łaskawi, zaakceptujemy go takim, jakim jest. Poczekamy, aż spróbuje wyzbyć się swoich wad. Będziemy kochać mimo wszelkich niedociągnięć, niedoskonałościpartnera. Prawdziwa miłość nie potrzebuje sztucznej publiczności, która nie pojmuje wartości tego uczucia. Nigdy nie zabraknie miłości, gdy będzie odpowiednio pielęgnowana. Jest ona wytrwała, pozytywna i sprawia, że człowiek czuje się silniejszy. Daje satysfakcję, nadzieję. Jednak nawet związku, w którym jest ona fundamentem, istnieją granice dobrego smaku. Należy szanować drugą osobę.
Sądzę, że te dwa utwory biblijne świetnie oddają znaczenie i wartość miłości. Każdy mówi o niej na swój sposób, jednak na ich podstawie wniosek można wysnuć jeden: jest to uczucie ponadczasowe. Idealnie podsumowuje to fragment ?Hymnu o miłości?: ?Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość- te trzy: z nich zaś największa jest miłość.?