Bohaterski opór Niemcom stawili także cywilni obrońcy
Poczty Polskiej w Gdańsku. Poczta, znajdująca się w centrum
miasta, została zaatakowana rankiem 1 września przez
gdańskie oddziały uderzeniowe.
Pocztowcy, uzbrojeni w karabiny i lekkie karabiny
maszynowe, odparli natarcie, zadają Niemcom duże straty.
Kolejne ataki wsparte ogniem artyleryjskim i samochodami
pancernymi również nie doprowadziły do zdobycia Poczty
Polskiej. Pomimo podpalenia budynku miotaczami ognia
walka trwała do wieczora, kiedy wobec braku nadziei na
odsiecz i braku amunicji pocztowcy skapitulowali. Kilku z
nich korzystając z zamieszania panującego wokół gmachu
zdołało wydostać się poza niemiecki pierścień okrążenia. Ci
ocaleli. Pozostałych 38 osób uwięziono, a następnie
postawiono przed sądem wojennym. Skazano ich na śmierć.
Polskich pocztowców rozstrzelano 4 października 1939r. w
jednej z pierwszych egzekucji gdańskich Polaków.