Ocena Harpagona.

Moim zdaniem Harpagon to człowiek bardzo pazerny,opętany manią gromadzenia pieniędzy i złota. Prawdziwy chciwiec, krętacz i awanturnik. W osiągnięciu własnego celu był pozbawiony serca, nie miał żadnych skrupułów. Dla niego nie istniało słowo „dać”. Dla wybranki swego serca był miły, grzeczny i uprzejmy do czasu gdy w gre nie wchodziły pieniądze. Jego skąpstwo odbijało się na jego życiu codziennym. Był bezwzględny i nieuczuciowy w stosunku do swoich dzieci, potwierdza to przykład kiedy dowiedział się o tym, że jego syn Kleant zarabia w kasynie i nie przejął się tym zbytnio tylko powiedział, że robi nie dobrze bo powinien odkładać pieniądze na procent. Można powiedzieć, że Harpagon był chory na punkcie gromadzenia pieniędzy, potwierdza to zdarzenie gdy zniknęła jego szkatułka z bogactwem, którą traktował jak coś najważniejszego na świecie, wpadł wtedy w szał …”O cóż za zbieg niedoli!Cóż za nawał rozpaczy!” Wielka rozpacz ogarnęła całe jego życie, utracił jego sens. Harpagon nie jest postacia godną naśladowania swoją postawą ukazuje ludzka wade, czyli milość do pieniędzy.