„Odwaga”

Noc , czwarta nad ranem
weszli budząc strzałami
Cały naród , każdy broń wziął
Oni dominowali , grzechy popełniali

Każdy liczył na siebie
Oczy obserwowały , serce waliło , a w duszy
strach dominował.

Nic zrobić nie mogli
Byli na dnie
Nikt im nie pomógł
Tylko z Bogiem się porozumieli.