Kiedy 2 maja 1883r. w tygodniku rSłowor1; zaczęła ukazywać się odcinkowa powieść Henryka Sienkiewicza pt.: rOgniem i mieczemr1;, nikt nie przeczuwał, że stanie się ona powieścią o tak wielkim charakterze. Była to bowiem powieść historyczna, nie ciesząca się w ówczesnych czasach specjalnym powodzeniem. Towarzyszył jej jednak tak wielki entuzjazm, że autor postanowił napisać dwie kolejne części, a cykl ten nazywano rTrylogiąr1;.
Głównymi bohaterami całego cyklu są trzej rycerze, których losy uwikłane w historyczne wydarzenia czytelnicy śledzą z napięciem: Jan Skrzetuski, Andrzej Kmicic i Michał Wołodyjowski. Postacią, która pojawia się we wszystkich częściach jest także Onufry Zagłoba. Oczywiście powieść nie mogłaby istnieć bez postaci kobiecych, stąd w rTrylogiir1; pojawiają się: Helena Kurcewiczówna w rOgniem i mieczemr1;, ukochana Skrzetuskiego, Oleńka Billewiczówna w rPotopier1; i we wstępie rPana Wołodyjowskiegor1; r11; ukochana, później żona Kmicica, Anna Borzobohata, która pojawia się w pierwszej i drugiej części cyklu oraz bohaterki z rPana Wołodyjowskiegor1;: Krystyna Drohojowska i Barbara Jeziorkowska, późniejsza żona Wołodyjowskiego. Każda stworzona przez autora postać miała w rzeczywistości swój autentyczny pierwowzór, z którego autor czerpał podczas tworzenia powieści. Kreując wszystkie postacie, Sienkiewicz bardzo chętnie posługuje się kontrastem, który pełni szczególną rolę w przypadku postaci męskich. Pozytywnemu rycerzowi jest przeciwstawiany jego negatywny rywal. Zasada kontrastowania bohaterów odgrywa przy tym najważniejszą rolę w planie ideowym powieści, dla którego istotne jest globalne rozróżnienie między dzielnymi i szlachetnymi polskimi rycerzami a niecnymi ich wrogami. Oprócz tego zasada ta jest ważna dla kształtowania odbioru powieści. Mniej oczytany odbiorca łatwiej bowiem pojmuje postacie zarysowane skrajnie r11; jako tylko złe lub tylko dobre. Z dobrymi się identyfikuje, złe obdarza nienawiścią.
Również wydarzenia opisywane w utworze oparte są na faktach autentycznych, choć Sienkiewicz dodał do nich również wątki fantastyczne.
Głównym pierwotnym założeniem Sienkiewicza mającym wpływ na całokształt powieści było stworzenie takiego dzieła, które w serca rodaków tchnęłoby iskierkę nadziei na lepsze jutro, na odzyskanie wolności i odbudowanie kraju. Dlatego mówiąc o rTrylogiir1;, mówimy o cyklu napisanym rku pokrzepieniu sercr1;. To pokrzepienie serc miało polegać na kształtowaniu dumy narodowej poprzez przytaczanie wizji wspaniałej przeszłości Polski i obrazu jej możliwości w kryzysowej sytuacji, opisu jej upadku i odrodzenia, przekonań o randze polskiego narodu.
Powieść Sienkiewicza jest powieścią wielowątkową. Dominującym tematem jest wątek przygodowo r11; historyczny: wszystkie perypetie bohaterów dzieją się na tle ważnych wydarzeń historycznych. Równie ważnym tematem jest wątek miłosny dotyczący każdego z głównych bohaterów: czytelnicy z zapartym tchem śledzą zmagania zakochanych, którzy przez całą powieść zmagają się z przeciwnościami losu aby wreszcie na koniec złączyć się w miłosnym uścisku.
Akcja rOgniem i mieczemr1; rozpoczyna się zimą 1647r. na Dzikich Polach r11; dalekich kresach Rzeczpospolitej. Nocą, przez opustoszały step, przejeżdża wraz z oddziałem żołnierzy, namiestnik chorągwi pancernej księcia Wiśniowieckiego, Jan Skrzetuski. Podczas powrotu z Krymu staje się przypadkowym świadkiem napaści na samotnego jeźdźca; ratuje mu życie i zabija wszystkich napastników. Z wdzięczności rzekomy Adbank ofiarowuje Skrzetuskiemu pierścień i wyjawia swoje prawdziwe nazwisko r11; Bohdan Zenobi Chmielnicki.
Skrztuski dociera ze swymi ludźmi do Czerhyna. Tu spotyka starego żołnierza, który uświadamia mu, kim w rzeczywistości jest Chmielnicki i jak groźna w skutkach może być jego ucieczka z ważnymi listami królewskimi r11; mogą one stać się zarzewiem buntu Kozaków.
Wkrótce do zajazdu przybywa sprawca napadu na Chmielnickiego, Czapliński. Dowiedziawszy się, że Skrztuski uratował życie jego wrogowi, wpada we wściekłość.
Do komisarza Zaćwilichowskiego przybywa pułkownik czerkaski, Barabasz, przerażony kradzieżą tajnych listów przez Chmielnickiego. Przepowiada rychły wybuch powstania r11; niebezpodstawnie, w Czerhynie bowiem przebywa mnóstwo ludzi z odległych stron.
W pierwszych dniach stycznia 1648r. namiestnik Skrzetuskiego wyruszył z Czertnia do Łubniów. Towarzyszyli mu liczni posłowie i świta, a między nimi Longin Podbipięta, który pragnął w służbie książęcej spełnić uczyniony ślub: do czasu ścięcia trzech wrogich głów musi żyć w bezżennym stanie.
W pogoni za rarogiem Skrztuski odbił nieco od towarzyszy i na środku gościńca ujrzał popsutą kolaskę, a przy niej dwie kobiety: panią Kurcewiczową i piękną Helenę. Urzeczony urodą dziewczyny, ofiarował im swą pomoc, za co od kniahini dostał zaproszenie do Rozłogów. Tutaj, podczas uczty, młodzi wyznają sobie miłość. Jednak jest jeden problem w postaci Kozaka Bohuna r11; patrzy on z niechęcią na przybysza. To jemu bowiem została przyrzeczona kniaziówna.
Jednak gdy nazajutrz Skrzetuski przyrzeka, że zostawi Kurcewiczów w nieprawnie zagarniętych Rozłogach, kniahini zgadza się na małżeństwo synowicy z rycerzem. Skrzetuski opuszcza Rozłogi i dociera do Łubniów na spotkanie z Wiśniowieckim wciąż tęskni za ukochaną. Wysyła do Rozłogów swego pachołka, Rzędziana, który po kilkunastu dniach przyniósł serdeczny list od ukochanej.
Tymczasem na Ukrainie coraz częściej słychać o wojnie. Skrzetuski wyrusza na zwiady, a przy okazji zajeżdża do Heleny. Tu spędza miło czas przy ukochanej.
Z Rozłogów wyrusza do Czerhyna. Tu dowiaduje się, że Chmielnicki przygotowuje się do wielkiej wojny z Rzeczpospolitą. Skrzetuski wyrusza w dalszą podróż. Tym razem podróżuje Dnieprem, wysłał jednak wcześniej Rzędziana z listami do Rozłogów. Podczas jednego z postojów doszło do bójki załogi Skrzetuskiego z ludźmi Chmielnickiego. Wojska rycerza przegrały, a ranny rycerz dostał się do Kozackiej niewoli. Chmielnicki rozpoznaje w nim swego wcześniejszego wybawcę, a Kozak Tuhaj r11; bej posła na Krymie. Chmielnicki wykupuje Skrzetuskiego od Tuhaj r11; beja za cztery tysiące talarów, ale nie pozwala mu na powrót do Łubniów w obawie, że powiadomi księcia Wiśniowieckiego o sile Kozaków.
Nazajutrz wojska kozackie wyruszają naprzeciw wojskom koronnym. Pomimo wielu starań, wojska polskie przegrywają kolejne walki. Podczas kolejnej z bitew wojska koronne zostają zniesione, a hetmani wzięci do niewoli. Całą Ukrainę ogarnęła pożoga wojenna.
Wieść o klęsce Skrzetuski przypłacił zdrowiem. Nie ucieszył się darowaną wolnością. Wyrzucał sobie, że kiedyś uwolnił człowieka, który teraz przyczynił się do klęski jego ojczystych wojsk.
Skrzetuski wyruszył w niebezpieczną podróż do Czerhyna, a stamtąd do Rozłogów. Lecz to, co tam zastał przeszło jego najgorsze przypuszczenia. Cały dwór stanowiło teraz jedno wielkie pogorzelisko. Okazało się bowiem, że Bohun przejął listy Skrzetuskiego wysłane do Kniaziów. Z listów tych Kozak dowiedział się o przyrzeczeniu Heleny Rycerzowi. Zawrzał w nim tak wielki gniew, że z zemsty za złamanie danego mu słowa przez Kurcewiczów, zabił cała rodzinę. Ocalił tylko ukochaną Helenę. W walce Bohun został ranny, co uśpiło jego zmysły. Dzięki temu Zagłoba, po wcześniejszym upiciu Kozaków, bez problemu mógł uciec z Heleną z Rozłogów. Po drodze przebrali się w stroje chłopskie, które Zagłoba zabrał przechodzącemu dziadowi i jego pachołkowi. Ponadto Onufry obciął piękne włosy Heleny. Szlachcic doskonale naśladował dziada, dziewczyna zaś niemowę. Przebranie to bardzo ułatwiło ucieczkę.
Tymczasem Bohun odzyskał przytomność i udał się w pościg za zbiegłymi. Zagłoba był w niebezpieczeństwie, na szczęście w ostatniej chwili udało mu się dotrzeć do brzegu Dniepru. Tam dostał się na łódź. Cudem uniknęli złapania.
Tymczasem powstanie ogarnęło całą Ukrainę. Sytuacja robiła się bardzo niebezpieczna. Książę Wiśniowiecki w drodze do Łubniów dotarł do rozłogów, gdzie zastał załamanego Skrzetuskiego. W kilka dni później dotarła do nich wiadomość, że Helena została uratowana przez Zagłobę. W serce rycerza wstąpiła nadzieja, a wojsko książęce ruszyło ku Łubniom. Tutaj poczyniono wielkie przygotowania do starcia z wojskami Chmielnickiego. Kozacy sieją spustoszenia r11; palą lasy, niszczą wioski. W końcu rozegrała się zażarta walka; straty były ogromne po obu stronach. Ale tym razem to Polacy zwyciężają. Sława Księcia rośnie. Wiśniowiecki, mimo wielu propozycji, nie zgadza się na układy z Kozakami. Wysyła Skrzetuskiego dla zasięgnięcia wieści o posunięciach wojsk kozackich. Wśród zaatakowanych nocą chłopów rycerz rozpoznaje Zagłobę, do którego dowiaduje się, że Helena przebywa w Barze pod opieką pani Sławoszewskiej.
Sytuacja wojsk książęcych staje się coraz trudniejsza, w końcu dochodzi jednak do wielkiej bitwy. Walki trwały zacięcie przez cały dzień. Książę Jeremi mądrze kierował swymi ludźmi. Dzięki temu dzień walki stał się dniem klęski dla wojsk Chmielnickiego. Wojska koronne odniosły wielki sukces.
Skrzetuski wracał z pola walki. W drodze powrotnej odnalazł go Rzędzian, który długą drogę: zdążył otrzeć się o Chmielnickiego i powiększyć swój majątek. Udało mu się wkraść w łaski Bohuna, któremu opatrywał rany. Dzięki swej przebiegłości przetrwał wśród Kozaków udając ich stronnika. Teraz razem ze Skrzetuskim wyruszył do Zbaraża, gdzie podczas uczty wydanej na cześć Skrzetuskiego (który miał wyjechać do narzeczonej i wziąć ślub), przybył Kuszel ze wstrząsającą wieścią, że Bar został zaatakowany.
Zdobywanie miasta jest potem opisane oczami Heleny. Autor opisuje rzeź narodu, szlachty, mieszczan, kobiet i dzieci. W mieście zjawia się tez Bohun, na widok którego Helena pchnęła się nożem, ale mierzyła niecelnie. Kozak wywiózł ją w głębokie, niedostępne lasy i zostawił pod opieką wiedzmy Horpyny. Helena nie okazała swemu wybawcy wdzięczności za ocalenie. Była przerażona jego wyznaniem miłości i perspektywą mieszkania na odludziu. Nie miała żadnych wieści o ukochanym. Bohun wkrótce wyruszył na wojnę.
Tymczasem Skrzetuski, przekonany o śmierci lub haniebnym losie narzeczonej, pogrążył się w rozpaczy. Zagłoba, widząc ból przyjaciela, ofiarował się odnaleźć Helenę.
Wkrótce z rozkazu księcia bohaterowie wyruszyli na czele pięciuset ludzi na podjazdy aby zasięgnąć języka o dalszych ruchach wojsk kozackich.
W czasie wędrówki rozdzielili się. Zagłoba ze swym oddziałem skorzystał z zaproszenia spotkanych weselników i bawiąc się wesoło, zapomniał o bożym świecie. Pijanego spotkał przebywający w tych stronach Bohun. Teraz miał okazję zemścić się za to, co spotkało go ze strony szlachcica wiele miesięcy temu. Niespodziewanie w to samo miejsce przybył Michał Wołodyjowski, powiadomiony przez weselników. Tu kolejny raz przysięgają pomóc Janowi w poszukiwaniach Heleny.
Udali się więc na poszukiwania. W drodze do Zbaraża dowiadują się o straszliwej klęsce pod Piławcami. Muszą udać się do Lwowa, gdzie zmierza też Wiśniowiecki.
Kilka dni później Zagłoba i Wołodyjowski udają się do Warszawy na sejm elekcyjny. Tu w jednej z karczm spotykają Bohuna, z którym po kłótni staje do pojedynku Michał. W niełatwej walce zwycięża rmały rycerzr1;. Przyjaciele przekonani o rychłej śmierci Kozaka przenoszą go do izby i opatrują mu rany. Radość ze zwycięstwa jest ogromna.
Podbipięta ruszył z listami do Krakowa, Wołodyjowski z Zagłobą do Zamościa, później do Zbaraża. Martwią się o Skrzetuskiego, ponieważ nie mają o nim żadnych wieści już od dłuższego czasu.
Tymczasem Skrztuski wyruszył w kierunku Kijowa, aby spotkać Bohuna. Zastaje tam Chmielnickiego, od którego dostaje pozwolenie na odszukanie Heleny. Wojska kozackie snują plany o kolejnym ataku na Rzeczpospolitą.
Niespodziewanie do Wołodyjowskiego i Zagłoby docierają wieści o śmierci Heleny, co wprawia ich w ogromny smutek. Wieściom tym zaprzecza jednak Rzędzian, który przywiózł najświeższe wieści od samego Bohuna, że Helena żyje i jest w ukryciu. Zdradza też miejsce kryjówki. Ta wiadomość wywołała w przyjaciołach Skrzetuskiego ogromną radość. Postanowili wyruszyć nazajutrz rano, nie wtajemniczając nikogo w cel podróży.
Poczyniwszy odpowiednie przygotowania Wołodyjowski, Zagłoba i Rzędzian, przebrani w kozackie stroje, wyruszają w niebezpieczną podróż. Wkrótce docierają do miejsca, w którym przebywa Helena. Po niewielkiej walce udaje im się zabić wiedźmę i jej męża r11; karła Czeremisa. Helena była wolna!
Po niebezpiecznej drodze docierają do Zbaraża, gdzie zgromadziły się wszystkie wojska koronne w oczekiwaniu na nieprzyjaciela. Wkrótce do Zbaraża przybył sam książę Wiśniowiecki.
Nazajutrz nadciągnął z całą potęgą Chmielnicki. Rozgorzała wielka bitwa. Gdy zwycięstwo wojsk koronnych było już oczywiste, bitwa została niespodziewanie przerwana przez burzę. W nocy Skrztuski, Wołodyjowski, Podbipięta i Zagłoba zrobili wycieczkę do obozu wroga i wysadzili wieże oblężnicze.
Próba zawieszenia broni nie powiodła się; Chmielnicki żądał wydania księcia. Napastnicy przypuścili w nocy atak, ale został on odparty. Podbipięta wtedy właśnie spełnił swój ślub: ściął za jednym zamachem trzy nieprzyjacielskie głowy.
W obozie sytuacja była jednak coraz cięższa. Podbipięta podjął się przedarcia przez wrogi obóz do króla, jednak został zauważony i zginął śmiercią męczeńską, rażony strzałami z łuków przez Kozaków i Tatarów. Następnej nocy jego miejsce zajął Skrzetuski. Dotarł do dworu w Toporowie, do króla, który wydał rozkaz odsieczy Zbaraża. Utrudzony rycerz stracił przytomność i ocknął się dopiero po ośmiu dniach. Ujrzał wówczas wszystkich swoich przyjaciół i tą jedną osobę, na którą czekał tak wiele miesięcy r11; Helenę. Po wielu miesiącach rozłąki, tęsknoty i udręki spotkało się tych dwoje kochających się ludzi r11; Heleny i Jana.
Po dwóch latach spokoju doszło do kolejnego, ostatecznego starcia wojsk polskich z kozackimi. W poniedziałek, siódmego lipca 1651r. doszło do ostatecznej bitwy, zwycięskiej dla sił Rzeczpospolitej.
rOgniem i mieczemr1; jest powieścią trzymającą w napięciu od początku do końca. Ja co prawda sięgałam po nią bez większego entuzjazmu, ale muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona, że moje wcześniejsze przypuszczenia się nie sprawdziły. Polecam ją wszystkim, a szczególnie tym, którzy chcą choć na chwilę przenieść się w inny, nieznany, wręcz baśniowy świat. Moim zdaniem naprawdę warto.