Dnia 23 marca zostaje aresztowany Rudy. Już około godziny siódmej wstrząśnięci przyjaciele mówią o odbiciu Janka z rąk gestapo.
W tym czasie Wesoły przeprowadza rozpoznanie na Szucha. Musi dowiedzieć się kiedy i jak przewożony jest Rudy z Szucha na Pawiak. Zośka prowadzi rozmowy z naczelnikiem szarych Szeregów oraz ze swymi dowódcami z Kedywu. Wieczorem wszystko było gotowe, lecz oto nagle Zośka dostaje rozkaz: rozładować akcję.
Dopiero 3 dni później ?w górze? zapada pozytywna decyzja. Karetka więzienna ma przejeżdżać Bielańską około godziny piątej po południu. Pozostały trzy godziny czasu. Rozkazy są wydawane w pośpiechu, w kilku punktach miasta przeprowadzane są ostatnie odprawy, powtarzane szczegółowe instrukcje. W końcu wszystko gotowe.
Akcją dowodzi Orsza. W oddali widzi jak łącznik zrywa z głowy kapelusz i macha nim. Orsza przykłada gwizdek do ust i krótkim sygnałem daje znak, bo rozpocząć akcję. Na zakręcie ukazuje się charakterystyczne duże auto więzienne. Zbliż się do placu Teatralnego. Przed samochód wyskakują młodzi ludzie, rzucając weń butelkami napełnionymi benzyną. Po chwili cały wóz stoi w ogniu. Z szoferki wyskakuje dwóch gestapowców. Z innej strony nadbiega jakiś oficer SS, by zaraz paść na ziemię od strzału Alka. Następuje wymiana strzałów między gestapowcami i przyjaciółmi Rudego. Po paru minutach obok więźniarki leżą trzy trupy. Strzela już tylko jeden z hitlerowców. Kule młodych chłopców nie mogą go dosięgnąć. Zośka wyrywa i pędzi wprost na Niemca, za nim jego towarzysze. W końcu dosięga go kula jednego z nadbiegających. Toś szarpie za płótno z tłu wozu i ściąga trupa konwojenta. Alek otwiera ty więźniarki. Więźniowie z początku nic nie rozumieją. Są wolni. Rzucają się gwałtownie ku wyjściu. Gniotą leżącego na noszach, półprzytomnego człowieka. Dopiero gdy cała grupa więźniów wybiegła z wozu, ukazuje się Rudy. Szybko przenoszą go do czekającego na nich samochodu.
Sekcja granatnicza z Alkiem na czele pośpiesznie oddala się z miejsca akcji Długą w kierunku Miodowej.
Akcja pod Arsenałem zakończona sukcesem.