W 1868 roku Honore Daumier namalował olejami obraz pt.: „Don Kichote”. Na środku widać postać siedzącą na koniu. W tyle uwidacznia się drzewo i dróżka.
Osoba na płótnie (którą zapewne jest Don Kichote), ma niewyraźne rysy, niewidoczną twarz i szczupłą sylwetkę. W lewej ręce trzyma tarczę, a w prawej kopię. Don Kichote jest przedstawiony w kolorach ciepłych-brązu, czerwieni i beżu. Ma on mężną postawę, pierś wypiętą do przodu. Jego koń, Rosynat, wydaje się być zmęczony i bardzo stary. Kolory są smutne. Biały wraz z beżem podkreślają wiek zwierzęcia, a jego oczy są czarne, osłabione i przygnębione. Rumak ma pogarbioną postawę, jest bardzo chudy. Nie ma sił, aby chodzić. W tle widać jedno drzewo. Tak jak pola, jest koloru bordowo-brązowego. Chaotycznie namalowana dróżka mieni się barwami brązu, piasku i oranżu. Światło pada na prawą stronę płótna, dlatego cień jest po lewej. Niebo jest jakby oceanem, gdyż widnieją na nim różne odcienie błękitu.
Obraz bardzo mi się podoba. Szczególnie zwrócił moją uwagę. Jest prosty i spokojny. Dominują w nim ciepłe kolory. Daumier zasługuje na 5 za to cudowne dzieło.