Kochany braciszku! isze do Ciebie chociaż wiem że już tego nie przeczytasz ,że już mi nie odpiszesz… Jest mi tak cięzko bez Ciebie, ogarnia mnie smutek,żal,gniew… Tyle myśli mi przebiega przez głowe jestem wściekła na samą siebie,że Ci nie pomogłam, jestem wściekła na Ciebie że tak odszedłeś…. nie zostawiłeś nawet głupiego listu nie pomyślałeś o tych których zostawiasz? Czy wiesz jak my teraz cierpimy,co przeżywamy co ja przeżywam…. mam ochote krzyczec ale nie dam rady z oczu płyną tylko łzy w sercu czuje pustke a jak to pisze ręce mi drża, nie wiem co musiałeś wtedy czuc ale napewno bardzo cierpiałeś mam tylko nadzieje że teraz jest Ci lepiej…. tak bardzo Cie kocham tak mi Cie brak:( Boże czemu na to pozwoliłeś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kończe bo brak mi słów nigdy o Tobie nie zapomnę kocham Cie braciszku wybacz mi że nie umiałam Ci pomuc pa A.