U pani Piotrowej

PANI (skromnie ubrana) Czy nie zastałam pana Fajtłapowicza? PAN (ładnej tuszy) Tu niema żadnego Fajtłapowicza, nigdy się nie stołował, nie znamy takiego! PANI (do otyłego mężczyzny) Aa a… to pan! a ja patrzyłam na kogo innego. PAN (zmieszany) A a… Czytaj dalej

Telegram na prowincję

Mon cher ami!Votre cousin, który sur la colline u Lourse’a zrobił une aventure, dostał się obecnie dans la chevre przy Ratuszu. Przysyłaj jak najśpieszniej l’argent na moje ręce, bo inaczej nie da mi de la chambre.Je vous serre najserdeczniejvotre ami.X.

Świat i poeta

W Saskim Ogrodzie POETA (monologuje).Ten lazur niebios, zaciągnięty chmur welonem!… (depcze Nieznajomego).Ach!… Przepraszam!… NIEZNAJOMY (gniewnie).Nie wiedziałem, że nawet osłów puszczają do miejsc publicznych! POETA (monologuje).Ta cudna zieleń drzew!… Upajająca kwiatów woń!… (wpada na psa). PIES.Aj! Aj! Oj! Oj!… POETA (stojąc… Czytaj dalej

Szkolni koledzy

PAN I (zbliżając się szybko do pana II.). No!… czy poznajesz mnie?… PAN II (pilnie przypatrując się panu I). A a a!… (padają sobie w objęcia). Tarabanowicz!… w pieklebym cię poznał… PAN I Widzisz, żeś mnie nie poznał… ja mam… Czytaj dalej

Reklamy

(Rzecz się dzieje w roku 1900 w mieszkaniu pisarza reklam). KUPIEC (wchodząc).Czy zastałem pana Luis Blaguer? PISARZ.Ja nim jestem, do usług… Aha! To pana już uwolnili? Co za szczęście dla jego żony, jego firmy, społeczeństwa!… KUPIEC.Uuu, do djabła! Więceś pan… Czytaj dalej

Przyszłość literatury – Część III

(W redakcji dziennika politycznego) REDAKTORWięc pan dobrodziej chcesz założyć pismo polityczne zagranicą? MŁODZIENIECTak jest, szanowny panie! REDAKTORI twierdzisz, że organ twój naszym interesom najzupełniej nie będzie przeszkadzał? MŁODZIENIECOwszem panie, przeciwnie… będzie pomagał z całego serca! REDAKTORDoskonale! Na takich warunkach, ja… Czytaj dalej

Przyszłość literatury – Część II

LUCYPERNo! No! Odłóż, przyjacielu, swoje lamentacje na później, a tymczasem staraj się poznać drugi sposób zapełniania szpalt w pismach perjodycznych. HUMORYSTANa czemże on polega? LUCYPERNa tak zwanej polemice dziennikarskiej, która z początku jest walką na pióra, później zaś staje się… Czytaj dalej

Przyszłość literatury – Część I

LUCYPERCzegóżeś taki smutny do stu… literatów!… HUMORYSTANiestety! Tego właśnie, że mnie losy wbrew przewidywaniom całej familji i naprzekór własnym pragnieniom postawiły między literatami! LUCYPERFe! Cóż znowu?… Jesteś więc niezadowolony z tego, o co się ludzie przez całe życie ubiegają?… Miałżebyś… Czytaj dalej

Przypowieść o gospodarzu Ignacu

Czego się to tak IgnacyW łeb pięściami bije!…Nie dziwta się, ma on chudziakWielką turbacyję!…Nie wie, kogo z wozem posłaćDo boru po łaty;Nie wie, kogo ma zostawićDo patrzenia chaty…Pośle Wojtka?… to mu w drodzeZamrze gdzie szkapina…Pośle żonę?… to się nanicZmacha kobiecina!…I… Czytaj dalej