Przed Kopernikiem

HIPOCHONDRYK A co, czy byłeś? FLEGMATYK Hę?… HIPOCHONDRYK Czy byłeś na wystawie? FLEGMATYK A na jakiej? HIPOCHONDRYK No, rozumie się, że na wystawie obrazu Matejki, obok której mieści się i druga wystawa. FLEGMATYK Jakaż tam znowu?… HIPOCHONDRYK Wystawa głupoty ludzkiej!… Czytaj dalej

Progresyści

Rzecz dzieje się w knajpie) PAN I.Szanowni panowie! Wnoszę toast na cześć postępu… BIESIADNICY.Brawo!… Niech żyje!… PAN I.Na cześć postępu, opierającego się na naukach ścisłych, które my tu obecni tak energicznie popieramy! PAN II (półgłosem).Nie sądzę, ażeby znajomość deklinacyj łacińskich… Czytaj dalej

Poezja przyszłości

Gdy się upiększyć chcę garniturem,Miewam paroksyzm natchnienia…Gdy mi wierzyciel zawraca głowę,Myślę, układam i piszę…Lecz, jeśli pierzchną troski życiowe,Jeżeli pełna kieszenia,Wołam: pal djabli literaturę,Adio, bracia hołysze!…

Podróżni (Prus)

Na stacji PISARZ A co tam, hej!… Czy już wszystko gotowe? POSŁUGACZ Już!… Proszę pana sekretarza. PISARZ A ile sztuk? POSŁUGACZ Szesnaście tłumoki i dziesięć osobów. PISARZ Pocztyljon… sygnał!… POCZTYLJON I Tra la la la tra la!… POCZTYLJON IIzbliżając się… Czytaj dalej

Po nocy wszystkie koty szare

Osoby:Młodzieniec A.Młodzieniec B.Dama I.Dama II. (Rzecz dzieje się na ganku). MŁODZIENIEC A. Dziwna rzecz, że tak światły człowiek, jakim ty jesteś, mieszka w tak ciemnej kamienicy? (po chwili). Zlituj się, prowadź, bo jeszcze do djabła kark skręcę!… MŁODZIENIEC B. Ciszej!… Czytaj dalej

Ognisko rodzinne

PANI Tak więc dziś na spacer musimy koniecznie wziąść ojca. PANNY Ojca?… a to po co?… PANI Nierównie przyzwoiciej jest chodzić w towarzystwie starszego mężczyzny, niż samym. A przytem dziś ojciec musi tego Cymbałkiewicza zaprosić do domu.. PAN Ależ… PANI… Czytaj dalej

O utrapieniach życiowych lamentacyj czworo

I Poeta mniema, że dolegliwa starość nie przeszkadza rymów składać, choćby na żałosną nutę – dodaje sobie otuchy i ładuje instrument. Choć ku schyłkowi idzie moje latoI dusza w ciągłym utęsknieniu żywie,Nie mamże zadąć, bodajby płaczliwie,W kobzę pękatą?… Każdy coś… Czytaj dalej

O rozkoszy życia wiejskiego. Sielanka w pięciorgu pieśniach

I. (Poeta opiewa żywot człowieka sprawiedliwego i dowodzi, jako należy na wieś jechać, chcąc pokus uniknąć). Jeśli-ć Opatrzność dzierży w swojej pieczy,Nie ginąć tobie jako innym, marnie;Bo tyś do pańskiej zaliczon owczarnieSynu człowieczy! Wszelako, kto chcesz taką łaskę zatrzymać sobie,żyj… Czytaj dalej

Na ulicy (Prus)

PAN A. (biegnąc naprzeciw pana B.)Proszę cię, nie mówże mi ani słowa, a przekonam cię, żem z fizjognomji twej wyczytał to, co mi dopiero masz zamiar powiedzieć! PAN B. (zdziwiony)W istocie będzie to bardzo interesujące doświadczenie! PAN A.Chciałeś mi powiedzieć,… Czytaj dalej

Na Ujazdowie

W knajpie P. MACIEJ Garson!… numerowy!… jeszcze likieru!… Panowie bracia… nasze kawalerskie!… P. MACIEJOWA Oj! tyś taki kawaler, jak i ja panna. Przypomniało mu się!… P. MAURYCY Panowie zapominają o damach! P. TEKLA Panowie zawsze takie niegrzeczne. Kiedy potrzeba, to… Czytaj dalej