Księga ubogich – XXXVI
Chciałbym otwierać dziś serce, Jak wiosennego rana Otwiera bramy kościoła Ręka zakrystiana. Chciałbym, ażeby promienie Rozbudzonego świata Wpływały w tę moją świątnicę, Jak rzeka, co w morze ulata. Jaśniej od słońc najjaśniejszych, Od rzek najwspanialszych rozrzutniej Niechże mi płyną do… Czytaj dalej