W okresie średniowiecza na czele świata chrześcijańskiego stali równocześnie papież i cesarz. Konflikty pomiędzy instytucjami papiestwa i cesarstwa w istotny sposób wpłynęły na dalszy rozwój historii europejskiej.
W czasie kilku stuleci po upadku imperium papiestwo umocniło swoją pozycję lidera kościoła w Europie. W poszukiwaniu silnego sprzymierzeńca zwróciło się ono najpierw w stronę Franków, których król – zwycięski Karol Wielki – został koronowany na cesarza przez papieża Leona III. Po tym, jak imperium Karolingów rozpadło się, podobna rola została powierzona królowi niemieckiemu Ottonowi I, którego koronowano na cesarza w 962 r. Nowe imperium – zwane później Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego było mniejsze od państwa Franków i obejmowało terytorium Niemiec i północnych Włoch. Niemniej jednak cesarz uznawany był za świeckiego przywódcę chrześcijaństwa, a w związku z tym za obrońcę i partnera papieża.
Jednak pozycja pierwszych cesarzy była nadrzędna wobec papieży. Często interweniowali oni w czasie burzliwych elekcji na stanowisko głowy kościoła. nie wahali się również odsunąć od władzy papieża, którego uznali za nieodpowiedniego i mianować na jego miejsce nowego. Ostatnim z cesarzy, który tak właśnie postąpił był Henryk III (1039-56), zwolennik reformy klunickiej wewnątrz Kościoła. Reforma nabrała rozpędu, kiedy kuzyn Henryka, papież Leon IX (1049-54) energicznie zajął się jej realizacja, podróżując i zwalczając wszelkie przejawy nadużyć wśród kleru. Dzięki temu znacznie wzrósł autorytet władzy papieskiej. Mikołaj 11 ( 1059-61 ) założył w Rzymie kolegium kardynałów (konklawe). będącego ciałem wybieranym papieża, co położyło kres nieporozumieniom w tej kwestii pomiędzy dostojnikami kościelnymi a cesarstwem. Stanowiło to jednak dopiero wstępna fazę walki papiestwa o wyzwolenie się spod wpływów świeckich, po której nastąpił otwarty konflikt, Cesarze przez długi okres rezerwowali sobie prawo wyboru biskupów w obrębie swoich królestw, Nadanie urzędu biskupa odbywało się w drodze ceremonii zwanej inwestyturą, na wzór hołdu przekazania lenna wasalowi przez seniora. Przywilej ten miał dla cesarstwa duże znaczenie, ponieważ w rękach biskupów skupiała się istotna część władzy oraz majątek (lenno), który w przeciwieństwie do świeckich lenników – nie przechodził prawem dziedziczenia na ich potomków, Jednak w 1075 roku papież Grzegorz VII potępił inwestyturę i wezwał cesarza Henryka IV do Rzymu w celu śledztwa dotyczącego spraw majątkowych cesarstwa.
Henryk odpowiedział próbą obalenia papieża, co zakończyło się ekskomuniką, czyli klątwą, pozbawiającą cesarza prawa do uczestniczenia w Życiu Kościoła. Pozycja Henryka była osłabiona buntami w Niemczech, gdzie niepokoje z papiestwem. Zagrożony ze wszystkich stron, cesarz udał się do Canossy we Włoszech. gdzie przez trzy dni czekał boso, na śniegu, na przebaczenie papieża. Ten słynny epizod stał się symbolem potęgi papiestwa, jednak nie stanowił on końca konfliktu. W rzeczywistości Henryk upokorzył się jedynie po to, by podzielić swoich wrogów, a walka o wpływy pomiędzy cesarstwem i papiestwem trwała długo po jego i Grzegorza śmierci. Ostatecznie konkordat wormacki (1122 rok) zakończył spór o inwestyturę sukcesem papiestwa.
Długi i wyczerpujący konflikt wydobył na światło dzienne słabe punkty cesarstwa. Jednym z nich była gorsza pozycja cesarzy w porównaniu z niemieckimi książętami. wynikająca z faktu, że tron cesarski nie był dziedziczony, lecz obejmowany w drodze elekcji. Drugim – praktyczna niemożliwość utrzymania kontroli równocześnie nad Niemcami i północnymi Włochami, usiłowanie czego było fatalnym błędem wielu cesarzy.
Walka o władzę zaostrzyła się, kiedy na tronie cesarskim zasiedli przedstawiciele rodu Hohenstaufów. Fryderyk I Barbarossa (1152-90) był uzdolnionym dowódcą, jednak jego ambitnym planom stanęły na przeszkodzie bunty wewnątrz Niemiec, niechęć podporządkowania się ze strony miast lombardzkich (północne Włochy) oraz wrogość papiestwa.
W tym czasie wrogość ta miała już prawie wyłącznie charakter polityczny, oparty na pragnieniu rozszerzenia terytoriów kontrolowanych przez papieża w środkowych Włoszech oraz chęci usunięcia jakiejkolwiek obcej potęgi z półwyspu. Do tych dwóch celów niezmordowanie dążył papież Innocenty III (1 198-1216), który w swoich roszczeniach posunął się najdalej, przyznając sobie prawo do odsuwania od władzy niesubordynowanych władców i powoływania na ich miejsce nowych.
Kolejnym zagrożeniem dla papiestwa było małżeństwo, które spowodowało połączenie południowych Włoch i Sycylii z cesarstwem, Po latach wojen domowych i papieskich intryg, Innocenty poparł w końcu młodego Mohenstaufa, który stal się cesarzem Fryderykiem 11 (121 1-50).Było to z jego strony błędem, gdyż Fryderyk okazał się w przyszłości stanowczym i konsekwentnym przeciwnikiem władzy papieskiej. Swoje południowowłoskie posiadłości zamienił w sprawnie działające, scentralizowane państwo i przez jakiś czas zdawał się utrzymywać kontrolę zarówno nad Niemcami jak i Włochami.
Ostatecznie jednak zgubiła go jego własna ambicja i zbyt szeroka skala prowadzonych przez niego działań. Został zdetronizowany, a jego śmierć oznaczała koniec linii Hohenstaufów. Południowe Włochy dostały się w inne ręce, a możliwość sprawowania cesarskiej kontroli nad Italią została ostatecznie przekreślona.
W pewnym sensie papiestwo wyszło z konfliktu zwycięsko. Chociaż zaangażowanie w sprawy polityczne znacznie nadwerężyło jego duchowy autorytet, udało mu się przetrwać i zachować swoje posiadłości terytorialne (do XIX w). W rezultacie Niemcy i Włochy nie zjednoczyły się i stały się, obok Anglii, Francji i Hiszpanii, państwami o charakterze narodowym, co miało istotne konsekwencje dla historii Europy