Pierwszego września siedmioletni Szymon przyszedł pierwszy dzień do szkoły. Zaprowadziła go tam mama. Gdy przekroczył próg szkoły zobaczył swojego kolegę Kubę, którego znał z przedszkola.
– Cześć Kuba! ? krzykną Szymek
– Cześć Szymku! Do której klasy będziesz chodził? ? zapytał chłopak
– Do I a, a ty!?
– Ja też ? odpowiedział Kuba
– Mam pomysł, może usiądziemy w tej samej ławce? ? zaproponował Szymek
– Super! ? krzykną Kuba
Chłopcy jak postanowili, tak zrobili.
Szymon był lepszym uczniem i zawsze pomagał Kubie w nauce, zaś Kuba umiał lepiej grać w piłkę i był bardziej wysportowany.
Kuba i Szymek byli przyjaciółmi, pomagali sobie nawzajem. Wiedzieli, że zawsze jeden na drugiego może liczyć.
Byli jedynymi takimi kolegami w klasie, którzy tak się rozumieli. Rodzice i nauczyciele byli z nich dumni, a dla innych dzieci świecili przykładem.