Serdecznie witam Państwa z pięknego zamku książęcego, w którym to odbędzie się pojeynek między Zbyszkiem z Bogdańca, a Rotgierem. Po jednej stronie dziedzińca widzimy Zbyszka z Bogdanca, młodego, lekkomyślnego jeszcze chlopca narodowości polskiej, któremu to marzy sie rycerska chwała. Mimo swojego młodego wieku jest on zachartowanym bitwami, zręcznym i silnym młodzieńcem. Jego sylwetka jest dumna i wyprostowana, a w jego oczach widac ogromną determinację.
Jego przeciwnikiem bedzie Krzyżacki zakonnik, rycerz Rotgier. Jest on starszy od Zbyszka z Bogdańca i o wiele bardziej doświadczony w bojach i potyczkach. Na jeo twarzy można dostrzec lekcewarzenie i pogarde do Zbyszka . Rotgier jest bratem zakonnym, a po za tym postawnym rycerzem ubranym w lekka zbroje.
Jednak przed walka Zbyszka i Rotgiera zobaczymy potyczke ich giermków Hlawy ze strony Zbyszka I van Krista-giermka krzyżackiegao. Obydwoje są ubrani w ciemne blachy, w rekach trzymaja tarczę i topory.
Pojedynek rycerski jest następstwem podjecia przez Zbyszka wyzwania jakie rzucił Rotgier.
W okół dzidzińca zebrali sie inni rycerze oraz dworzanie, a panująca atmosfera jest podniosła i powarzna. Wszyscy tu zgromadzeni z niecierpliwościa oczekuja walki na śmierc i życie.
I oto zaczyna sie pierwsza bitwa. Hlawa rzuca sie do ataku. zadaje mnustwo ciosów i szybko zdobywa przewage. Van Krist zupelnie sie pogubil i nie może znależć sposobu na obrone nad silnymi ciosami.
W powietrzu słychac brzęk i świst toporów. Giermkowie sa bardzo zmęczeni. Jednak przewaga Hlawy jest ogromna. Uderza on swojego przeciwnika tak, że ten upada na ziemię. Hlawa odniusł zwycięstwo van kris pokonany.
Teraz do walki przystąpią rycerze Zbyszko i Rotgier. Walka będzie na topory , a do obrony posłuzą drewniane tarcze.
Jako pierwszy zaatakował Zbyszko. Rotgier odparł atak , ale wydaje sie być zaskoczony siłą ciosów i umiejętnościami Zbyszka. Jednak w tej chwili bierze górę doświadczenie Rotgiera. Mocno uderza i Zbyszko upada na ziemię , z której sie szybko podniusł. Do okoła niesie sie doping tłumów. Wcałej tej wrzawie da sie słyszec głos: „za Danusię!”.
Widocznie Zbyszko tez to usłyszał i rzucił sie z ogromną siłą na przeciwnika. Po kilku silnych ciosach Rotgier staje sie coraz bardzej ociężały. Zbyszko dostrzegł to i wykorzystując sytuacje uderza przeciwnika z taką siłą, że rotgier upada martwy na ziemię.
Proszę państwa jesteśmy świadkami zwycięstwa Zbyszka z Bogdańca nad Krzyżakiem Rotgierem.
Jeszcze nigdy nie komentowałam tak pasjonującej walki.
Z książęcego zamku żegna sie z państwem Jagoda P.